Każdy, kto dopiero myśli o przyjęciu pod dach czworonoga, może poznać psy czekające na adopcję. Wiele z nich ma za sobą traumatyczne przeżycia. Co ciekawe, ich przyczyną nie zawsze jest przemoc. Czasem, paradoksalnie, nadmiar miłości.
- Cybuch u swojej poprzedniej właścicieli nie miał żadnych granic, mógł wszystko. To sprawiło, że przyjął odpowiedzialność za cały dom, jak za stado. I ten stres musiał gdzieś wyładowywać. Nerwowo reagował na dotyk, gryzł, był agresywny - mówi pani Magda, która przyjęła go do domu. Ma jeszcze owczarka niemieckiego i goldena. - Pomogły w jego resocjalizacji. To spokojne psy, więc przebywanie z nimi wpływało na jego zachowanie. Dziś jest bardzo spokojny i ułożony - dodaje.
Podczas Dog Fun Fest poprowadziła pokazowy trening psa. - Choć tak właściwie szkolenie psa to szkolenie człowieka, jak ma sobie z nim poradzić - dodaje. Podkreśla, że dużym błędem jest traktowanie psów jak małych ludzi czy dzieci. - Trzeba je kochać, pamiętając, że są to jednak psy - zwraca uwagę pani Magda.
Klusek i Sabinka to około dwuletnie kundelki. Zostały zabrane przez Ekostraż podczas interwencji w Kątach Wrocławskich. - Właścicielka miała 36 psów - mówi pani Martyna, wolontariuszka, która dała im zastępczy dom. - Klusek nie pozwolił zabrać Sabinki, stanął przy naszym samochodzie i zaczął popiskiwać, po otwarciu drzwi wskoczył na fotel, przytulił się do Sabinki i... tak już został. Te psy są nierozłączne - dodaje.
Wolontariuszka Ekostraży mówi, że psów przeznaczonych do adopcji nie należy się obawiać. Każdy z nich przechodzi treningi, jego zachowanie jest sprawdzane w różnych sytuacjach, a ponadto są szczepione i sterylizowane. - To ułożone psy, gotowe do tego, by znaleźć ciepły dom - mówi pani Martyna.
Dog Fun Fest w Parku Południowym trwa do godz. 17
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?