Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław stolicą piernika? Rozmowa z wrocławskim piernikarzem

Kinga Mierzwiak
Kinga Mierzwiak
Miasto z Piernika w Kolejkowie
Miasto z Piernika w Kolejkowie Kinga Mierzwiak/Polska Press
Z Marcinem Goetzem z piernikarni Słodka Chatka, wrocławskim piernikarzem i twórcą elementów Miasta z Piernika, które można oglądać w Kolejkowie w Sky Tower, rozmawiamy o historii wrocławskiego piernikarstwa oraz świątecznych piernikach.

Jak pracuje się nad miastem z piernika?

Marcin Goetz z piernikarni Słodka Chatka: Pracy było dużo, więc wstawaliśmy rano i pierniczyliśmy, pierniczyliśmy, pierniczyliśmy. Zachodziło słońce, wybijała północny, padaliśmy na twarz i od rana znowu pierniczyliśmy. To jest kwestia upieczenia dużej ilości określonego wzoru pierników. Później musi to trafić w sprawne ręce, które to polukrują. A wszystko to poprzedzone zostało zamysłem - projektem twórców Kolejkowa. Ja jestem wykonawcą ciasta, ale pomysł i to, co zobaczą zwiedzający, to inicjatywa przedstawicieli Kolejkowa.

Widzimy też jeżdżące i poruszające się elementy. Mamy czekoladowy pociąg i wiatrak. Czy przygotowanie ich było trudne?

Akurat te elementy przygotowywali modelarze z Kolejkowa. Oczywiście, piernikowe historie na młynie, który się kręci, czy na obracającym się zaprzęgu Mikołaja i gwieździe betlejemskiej, zostały wypieczone przez nas. Ale całość to mocna praca zespołowa

Jest Pan zadowolony z efektu?

Zwyczajnie cieszę się z tego, że będą tutaj młodzi ludzie i zostaną oczarowani. I może nie będą musieli szukać disneylandów, ale przyjdą i powiedzą: "Mamo, wow, jak tu pięknie, jak tu pięknie, ile tu piernika!". I z tego szarego, burego świata na zewnątrz oraz z internetu przeniosą się do świata z piernika. To chwila radości. A piernik jest po to, żeby nieść radość.

Ile tych elementów jest łącznie na wystawie?

Nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Ale myślę, że wśród odwiedzających znajdzie się ktoś, kto policzy, ile jest domków, ile jest "ciastków"... A może ktoś znajdzie krasnala, bo przecież Wrocław jest miastem krasnali i te krasnale są tutaj schowane.

Zbliżają się święta. Kiedy zacząć przygotowywać piernik na święta?

To jest najtrudniejsze pytanie. Dlaczego? Dlatego że piernik jest obecny w bardzo wielu domach, każdy ma swój przepis i według tego przepisu traktuje to ciasto tak, a nie inaczej. Ja zagniatam ciasto i chowam do lodówki na tydzień. Ale może u kogoś innego chowa się nie do lodówki, a w kamienny garnek na trzy tygodnie? A może nie zostawia się ciasta, tylko od razu się je piecze? To wszystko zależy od tego, kto ma jaki przepis. Natomiast są historyczne przekazy i podania, że powinno się zagnieść ciasto, jak rodziła się dziewczynka, by móc upiec piernik na jej ślub. Dzisiaj mamy 25 listopada. Po tej rozmowie wyjeżdżam do Torunia na święto toruńskiej Katarzyny. Jedziemy tam otworzyć malutką wystawę. W porównaniu do tego, co mamy we Wrocławiu, tamta wystawa jest naprawdę malutka.

Dlaczego to Toruń, a nie Wrocław uznawany jest za stolicę piernika? Wrocław też ma długą historię piernikarstwa.

Nie wiem, jak to się stało. Tak się losy potoczyły. Toruń zrobił się słynny, niełatwo będzie go zdetronizować. Według historycznych przekazów dolnośląskie piernikarstwo pojawiło się przed toruńskim. Odsyłam do Muzeum Etnograficznego i pani Elżbiety Berent, która na temat piernikarstwa dolnośląskiego i form piernikarskich wie bardzo dużo. To dobre miejsce, by dowiedzieć się więcej o pierwszeństwie Dolnego Śląska nad toruńskim piernikiem.

Do piernika dodajemy miód i przyprawy korzenne. Co jeszcze?

Pieprz! Niewiele osób wie, że słowo piernik wzięło się od słowa "pieprz". Dawno, dawno temu mówiło się, że jest to "ciasto pierne". "Pieprzne", "pierne", czyli piernik. Zdarza mi się organizować warsztaty dla młodszej młodzieży i wtedy rzucam to pytanie. Jeśli ktoś odgadnie, to dostaje chatkę z piernika. Zdarzyło się to tylko raz, więc jest to bardzo trudne pytanie. Natomiast dzięki temu spotkaniu i dzięki temu, że o tym dziś mówimy, to może będzie inaczej.
rozmawiała Kinga Mierzwiak

Wystawę pierników można oglądać w Kolejkowie (Sky Tower we Wrocławiu) codziennie w godz. 10-18 (także w niedziele i święta) aż do 28 lutego. Bilety są w cenie 25 zł (normalne) i 20 zł (ulgowe). Dzieci do lat 3 zwiedzą wystawę za darmo

Zobaczcie, jak wygląda miasto z piernika:

Miasto z Piernika w Kolejkowie

Wrocław stolicą piernika? Rozmowa z wrocławskim piernikarzem

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska