- Anna Walentynowicz to człowiek, którego trzeba stawiać za wzór - mówi Kazimierz Kimso, szef dolnośląskiej Solidarności. - Całe życie służyła krajowi. Liczymy, że podczas głosowania we wrocławskiej radzie miejskiej nie pojawią się żadne zawirowania i kontrowersje.
Dolnośląska Solidarność już w październiku ubiegłego roku chciała uhonorować Annę Walentynowicz, działaczkę Wolnych Związków Zawodowych, współzałożycielkę NSZZ "Solidarność". Wrocławscy działacze zwrócili się wówczas do rady miejskiej o nazwanie imieniem Anny Walentynowicz ulicy, placu, lub innego eksponowanego miejsca w mieście.
Wniosek "S" nie pojawił się przez przypadek. We wrześniu okazało się, że po katastrofie pod Smoleńskiem w 2010 roku, ciało Anny Walentynowicz (badane w zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu) zostało zamienione z ciałem innej ofiary - Teresy Walewskiej-Przyjałkowskiej.
28 września ubr. na gdańskim cmentarzu Srebrzysko, odbył się drugi pogrzeb bohaterki Solidarności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?