Policjanci zostali poinformowani o wypadku w środę ok. godz. 21. Po przyjeździe funkcjonariuszy na miejsce okazało się, że mężczyzna, który spadł ze schodów kamienicy przy Podwalu 79, nie żyje.
Trwa jeszcze ustalanie okoliczności śmierci mężczyzny w wieku około 50 lat. Z relacji sąsiadów wynika, że był to nieszczęśliwy wypadek. Jedna z mieszkanek z tej klatki twierdzi, że sąsiad potknął się podczas schodzenia ze schodów. Poleciał około 2 metrów w dół, po drodze rozcinając sobie głowę o metalowe elementy schodów. Mocno krwawił. Na miejsce wezwano pogotowie, a ratownicy medyczni przez ponad 30 minut prowadzili reanimację, niestety mężczyzna zmarł wskutek poniesionych obrażeń.
- Był sporej postury, ważył ponad 100 kilogramów, gdy już starcił równowagę, zapewne ciężar spowodował, że runął w dół z impetem i nie zdążył zamortyzować upadku - opisuje sąsiadka. Jednocześnie dodaje, że było czuć od niego woń alkoholu, co mogło mieć znaczenie przy utracie równowagi.
Zdaniem kobiety, do której dotarł reporter GazetyWroclawskiej.pl mężczyzna był sympatycznym sąsiadem i nie pamięta, żeby często zdarzało mu się nadużywać alkoholu. Także wszystko wskazuje na to, że do śmierci doprowadził splot niesprzyjających okoliczności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?