CZYTAJ TEŻ: WROCŁAWSKI MECZ BRAZYLIA-JAPONIA ZNIKNĄŁ Z KALENDARZA FIFA
W czasie gdy WKS grać będzie na starym obiekcie, na Pilczycach wymieniana będzie w niektórych miejscach murawa. Chodzi głównie o pole pięciu metrów (tuż przy bramkach) oraz o inne punkty, w których trawa jest wyraźnie gorsza.
Decyzja wydaje się o tyle dziwna, że - nie licząc właśnie meczu z Bełchatowem - wrocławianie w roli gospodarza rozegrają u siebie w tym sezonie jeszcze tylko dwa spotkania: 28 lub 29 kwietnia z Zagłębiem Lubin i 3 maja z Jagiellonią Białystok. Potem - tuż przed turniejem Euro2012 - murawa ma zostać i tak wymieniona.
Ostatni mecz w lidze na Oporowskiej Śląsk Wrocław rozegrał 22 października ubiegłego roku. Po bramce Piotra Celebana wygrał 1:0 z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Stary stadion WKS-u licencję na mecze w T-Mobile Ekstraklasie dostał przed sezonem 2011/2012 i ważna jest ona do zakończenia rozgrywek. W przeciwieństwie do obiektu na Pilczycach Oporowska może przyjmować kilkusetosobowe grupy kibiców drużyn przeciwnych.
Jeszcze kilkanaście dni temu prof. Karol Wolski z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, konsultant spółki Wrocław 2012 do spraw murawy na Stadionie Miejskim, mówił na naszych łamach, że gdyby stosować się do wszystkich zaleceń, to murawę tę można wyprowadzić do stanu idealnego przed Euro 2012. ZOBACZ - Profesor: Wrocławska murawa na mistrzostwa może być idealna.
- Taka miejscowa wymiana trawy to normalna sprawa. 10 dni to jednak za mało, by się ona ukorzeniła. Dlatego ta przerwa jest potrzebna - komentuje prof. Wolski.
We wtorek, 27 marca, na specjalnie zwołanej konferencji prasowej władze Wrocławia przyznały, że czasowe pozwolenie na użytkowanie stadionu wygasło. Nowe ma być wydane w ciągu 3-4 tygodni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?