18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Sanepid sprawdził toalety w szkołach

Anna Gabińska
W nowej Szkole Podstawowej nr  16 przy ul. Wietrznej jest ciepła woda, mydło i suszarki do rąk
W nowej Szkole Podstawowej nr 16 przy ul. Wietrznej jest ciepła woda, mydło i suszarki do rąk Janusz Wójtowicz
Inspektorzy sanepidu będą sprawdzali, jak wyposażone są łazienki we wrocławskich szkołach

Średnio co trzecia szkoła we Wrocławiu - każde gimnazjum i szkoła średnia - ma tablicę multimedialną do ciekawszego prowadzenia lekcji, a w 23 placówkach korzystają z elektronicznego dziennika klasowego.

To jedna strona medalu, bo według szacunków sanepidu co dziesiąta wrocławska szkoła ma łazienkę, która powinna przejść remont.

Jak więc jest z czystością? Jarosław Delewski, wicedyrektor wydziału edukacji we wrocławskim urzędzie miejskim, zapewnia, że nie było sygnałów o złej sytuacji. I wspomina o paragrafie 8.1 z rozporządzenia MEN z dnia 18.10.2010 r. Chodzi o obowiązek zapewnienia środków higieny w każdej łazience. Dyrektor szkoły musi znaleźć na to pieniądze.

- Ale czasem brakuje papieru toaletowego, bo dzieci go zużywają w nadmiarze albo niszczą - opowiada Magdalena Odrowąż-Mieszkowska, rzeczniczka wojewódzkiego sanepidu. Nie chce podać numeru szkoły, ale rodzice z niej poskarżyli się inspektorom, że w ubikacjach nie ma papieru.

Dopiero śledztwo wewnątrzszkolne wykazało, że woźna zakłada codziennie papier, ale znika on po jednej przerwie.

- Tu potrzebna jest pomoc rodziców, którzy zwrócą uwagę dziecku, jak trzeba zachowywać się w każdej toalecie, nie tylko w domu - tłumaczy Odrowąż-Mieszkowska.

Prezydencie Dutkiewicz, toaleta w szkole ważna jak Rynek
Z prof. Mirosławą Nowak-Dziemianowską, pedagogiem z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej, rozmawia Anna Gabińska

To dobrze, że sanepid będzie sprawdzał w zapowiedzianych kontrolach, czy w szkołach jest mydło, ciepła woda, papier toaletowy?
Dobrze, ale to smutne, że potrzeba na to aż rozporządzenia. Każdy, kto ma dziecko w szkole, wie, że z wyposażeniem ubikacji bywa różnie. Niewyobrażalne, że w XXI wieku może być jeszcze z tym problem. Dziecko, które siedzi w szkole od godz. 8 do 14 i nie idzie do ubikacji, bo nie ma tam papieru albo ciepłej wody, na pewno nie będzie miało stu pomysłów na rozwiązanie zadania z geometrii.

Nauczyciele się skarżą, że dzieci bawią się papierem toaletowym albo go specjalnie niszczą...
To doskonała okazja, by razem z rodzicami wytłumaczyć im, że to kosztuje, że ktoś z tego też będzie chciał skorzystać.

Część szkół czeka na remont łazienek, ale ma już e-dziennik albo tablicę interaktywną. Co powinno być najpierw: ubikacja na poziomie czy nowoczesny sprzęt do nauczania?
To jest właśnie dramat polskiej szkoły. Nie ma dobrego rozwiązania. Szkoły powinny korzystać z nowoczesnych technologii, znajdować się w zadbanych budynkach z odpowiednią higieną w toaletach. Ale na wszystko nie starcza. Nie jest to zła wola dyrektorów szkół, którzy finansowanie mają od organu prowadzącego, czyli najczęściej gminy.

To kto powinien dodać szkołom pieniędzy?
Ja trzymam za słowo naszego prezydenta Rafała Dutkiewicza, który obiecał na początku roku szkolnego zwiększyć nakłady na wrocławskie szkoły. Podatki nie powinny iść tylko na drogi i Rynek. Jeśli uczniowie dwanaście lat spędzą w odrapanej szkole, to potem nic dziwnego, że będą chcieli pomazać czy popsuć coś na pięknym stadionie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska