Okazało się, że kierowca miał przy tym sądowy zakaz prowadzenia a swój samochód kupił kilka dni temu.
Wrocław: Samochód dachował na Obornickiej i... nie ma prądu w blokach
MATRozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
Ale czemu nikt nie podał informacj, że przyczyna wypadku był nagły atak padaczki kierującego pojazdem?! CHoroby, o której kierujący nie wiedział? Jesli juz zamieszczacie takie informacje, to piszcie je obiektywnie. Obie osoby żyją, zarówna kierujący jak i pasażerka.
[cyt]jezuuu, widziałam to jak jechałam do domu...jakaś masakra !
Nie mogę tego pojąć, jak samochód tak daleko od drogi mógł się znaleźć...tragedia normalnie ; ([/cyt]
Jaka tragedia ?
To łaska boska , dzięki której nikt normalny nie zginie.
Gdyby nie naturalna selekcja wypadków byłoby 5 razy więcej niż dziś .
Niech mu ziemia lekka będzie , a jeśli przeżył niech mu kule towarzyszą do końca życia i aby nie dostał przydziału na auto dla inwalidów.
jezuuu, widziałam to jak jechałam do domu...jakaś masakra !
Nie mogę tego pojąć, jak samochód tak daleko od drogi mógł się znaleźć...tragedia normalnie ; (
Samochód uszkodził a nie uszkodziła kochane redaktory.