W ciągu pięciu lat we Wrocławiu zginęło na drogach 7 rowerzystów, a 70 zostało ciężko rannych. Doszło do 1200 kolizji i wypadków z udziałem użytkowników "dwóch kółek". Ruch rowerowy w mieście w ciągu ostatnich dwóch lat wzrósł o 62 proc. Wzrosła też nieproporcjonalnie (o 167 proc.) liczba zdarzeń. Wrocławska Inicjatywa Rowerowa i oficer rowerowy z urzędu miasta chcą w końcu, żeby te statystyki zaczęły się poprawiać. Dlatego zdecydowali się na kampanię. Przypomni ona kierowcom podstawowe zasady, które pomogą uniknąć wielu wypadków.
Do ponad 70 proc. wypadków dochodzi w miejscach gdzie kierowcy nie udzielają pierwszeństwa na przejazdach rowerowych. To bardzo ważne - gdy skręcamy z drogi głównej w podporządkowaną a wzdłuż biegnie droga rowerowa musimy ustąpić pierwszeństwa rowerzystom - mówi Daniel Chojnacki, oficer rowerowy z urzędu miasta. Drugi "grzech główny" kierowców to wyprzedzanie rowerzystów przez samochody "na gazetę", czyli bez zachowania metrowego odstępu, któremu często towarzyszy przekroczenie dozwolonej prędkości.
- Brakuje tutaj zwykłej empatii i zrozumienia, że takim zachowaniem powodujemy sytuacje niebezpieczne. Wymóg zachowania jednego metra odstępu przy wyprzedzaniu nie wziął się znikąd. Wyobraźmy sobie, że rowerzysta będzie omijać jakąś dziurę w drodze lub zapadniętą studzienkę i jeśli kierowca nie zachowa odstępu, może dojść do wypadku - dodaje urzędnik.
- Żeby chociaż trochę poprawić sytuację i uświadomić kierowcom ich błędy, przygotowujemy kampanię. Będziemy reklamować na autobusach MPK bezpieczną jazdę pod hasłem "Podziel się drogą". Konkurs na projekt graficzny reklam ruszy zaraz po świętach - zapowiada Chojnacki. Będą nagrody finansowe. Za pierwsze miejsce w konkursie obrazującym wyprzedzanie "na gazetę" i nieustępowanie pierwszeństwa zwycięzcy otrzymają nagrody w wysokości 2,5 tys. zł.
Kampania jest adresowana do kierowców samochodów, ale przecież do części zdarzeń dochodzi z winy rowerzystów. -Głównym zarzutem wobec użytkowników "dwóch kółek" jest to, że jeżdżą po chodnikach i po przejściach dla pieszych - mówi Chojnacki.
Wielu kierowców denerwuje rowerzysta jadący po drodze, ale według Chojnackiego kierowcy zapominają, że nie wszędzie są drogi rowerowe i użytkownicy "dwóch kółek" muszą jechać ulicą. Chojnacki usprawiedliwia rowerzystów tym, że wielu z nich boi się jeździć po drogach, ponieważ kierowcy jeżdżą za szybko.
- Następuje reakcja łańcuchowa i rowerzysta zjeżdża z ulicy na chodnik, gdzie też może stanowić zagrożenie dla pieszych. To niedobre zachowanie i próbujemy to zmienić ale problem jest szerszy i wymaga pracy nad mentalnością zarówno kierowców, rowerzystów jak i pieszych - podkreśla oficer.
Urzędnik nie przeczy, że rowerzystów też trzeba edukować. - Dlatego planujemy zorganizować naukę jazdy na rowerze. Pokażemy mieszkańcom różnych osiedli jak bezpiecznie i zgodnie z przepisami dojechać na "dwóch kółkach" do centrum- zapowiada oficer.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?