- Strażnicy miejscy oczyszczają chodniki, stojaki rowerowe, latarnie, ławki z wraków rowerowych - informuje Waldemar Forysiak, rzecznik prasowy i zastępca komendanta wrocławskiej straży miejskiej. - Ładniej bez nich i robią się wolne miejsca na stojakach, dla tych, którzy chcą zaparkować sprawny rower - dodaje Forysiak.
Z wrocławskich ulic i chodników zniknęło już blisko 40 rowerów
Tylko w ostatni wtorek (19 kwietnia) z okolic Dworca Głównego PKP wywieziono 8 rowerowych wraków na lawecie. Od początku roku usunięto blisko 40 niesprawnych jednośladów, a w planach są kolejne podobne akcje.
Jak uniknąć zabrania roweru, który nam wydaje się sprawny, a obawiamy się, że przez strażników zostanie potraktowany inaczej? Jeśli regularnie używamy roweru, jest to mało prawdopodobne, bo mundurowi wywożą te wyraźnie porzucone jednoślady, których stan techniczny na to wskazuje. Jednak zanim konkretny jednoślad zostanie zabrany, warto wiedzieć, że strażnicy oznaczają go naklejką z informacją, że wkrótce rower trafi na lawetę i dalej na parking dla wraków.
Nawet jeśli się tak stanie, a będziemy chcieli jeszcze odzyskać rower, nie jest to niemożliwe. Trzeba jednak pokryć koszty jego transportu i przechowania. A tu łatwo się domyślić, że w wielu przypadkach, mogą one przekroczyć wartość zniszczonego roweru.
ZOBACZ TAKŻE:
- Wrocław: Najdłuższa kładka w Polsce już nie jest rowerowa [ZDJĘCIA]
- Śmiertelny wypadek pod Chocianowem na Dolnym Śląsku. Nie żyje 41-latek [ZDJĘCIA]
- Nad Odrą we Wrocławiu powstał nowy most. Jest... drewniany! [ZDJĘCIA]
- Ależ znalezisko na Dolnym Śląsku. Mnóstwo średniowiecznych monet w garnku! [ZDJĘCIA]
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?