Agility to sport polegający na pokonaniu toru przeszkód przez psa, wydając mu komendy wyłącznie dłonią i głosem. Wywodzi się z Wielkiej Brytanii, a jego początki sięgają lat 70.
- Popularność agility w Polsce rośnie od końca lat 90. ubiegłego wieku. Dziś tę dyscyplinę uprawia około 300 osób w kraju - mówi Marta Zając-Ossowska, organizator dzisiejszych zawodów.
Podkreśla, że szkolenie psów w tym sporcie nie ma nic wspólnego z tresurą.
- Opiera się o pozytywne wzmocnienia. Za dobrze wykonane zadanie pies otrzymuje nagrodę. Może pobawić się zabawką ale nagrodą może być też samo bieganie, bo psy je uwielbiają - dodaje Zając-Ossowska.
Łata ma 6 lat. Dwa razy brała udział w Mistrzostwach Świata, uczestniczyła w Mistrzostwach Polski. - Dla niego nie tylko zabawa, ale i poważna sprawa. Wie, że ma zadanie do wykonania, ale świetnie się przy tym bawi - mówi Barbara Członkowska, opiekunka Łaty.
Maciej Przondo, wrocławianin, w zawodach brał udział z Polą. Jak mówi, na uprawianiu agility korzysta nie tylko pies.
- Pola potrzebuje ruchu, ale ja też. Mam już ponad 70 lat - śmieje się. Pola zdobyła już Puchar Polski i Mistrzostwo Śląska.
- I na tym nie koniec, bo cały czas ćwiczymy - dodaje pan Maciej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?