Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Przeszliśmy przez most Rędziński

Marcin Torz
Pierwszą częścią mostu można już przejść na wyspę. - Teraz trzeba jeszcze wybudować przęsło nad kanałami, po drugiej stronie wyspy Rędzińskiej - mówi Adrian Werbik z Mostostalu
Pierwszą częścią mostu można już przejść na wyspę. - Teraz trzeba jeszcze wybudować przęsło nad kanałami, po drugiej stronie wyspy Rędzińskiej - mówi Adrian Werbik z Mostostalu Fot. Paweł Relikowski
- Jeśli macie lęk wysokości, lepiej sobie podarować - ostrzegał do ostatniej chwili Adrian Werbik, inżynier z Mostostalu. Nie poddaliśmy się. Wczoraj po raz pierwszy mogliśmy przejść przez Odrę po przyszłym moście na Rędzinie. Przyszłym, bo otwarty zostanie dopiero w drugiej połowie 2011 roku.

Dziś gotowe jest jego jedno przęsło - licząca 250 metrów betonowa podstawa prowadząca przez połowę Odry - od brzegu po stronie Maślic, aż do wyspy na rzece.

To właśnie na tej wyspie powstaje pylon - najważniejsza część konstrukcji podtrzymująca całą przeprawę. Będzie to najwyższy pylon w Polsce - ma mieć 122 metry wysokości, dziś ma dopiero 25 metrów.

Z wyspy prowadzić będzie także druga, 256-metrowa, część mostu.
Ostrzeżenia inżyniera przed wysokością nie były słowami rzucanymi na wiatr. Aby teraz przejść nad Odrą, trzeba najpierw wspiąć się na budowane estakady dojazdowe, które połączą most z autostradą.

Gigant nad Odrą jest w połowie wybudowany. Można nim teraz przejść z brzegu na wyspę.

Na górze, kilkanaście metrów nad ziemią, uwija się kilkudziesięciu robotników. Leją beton i zbroją go metalowymi prętami.

Niełatwo się poruszać po budowie. Trzeba uważać, gdzie się stawia stopy. Aby dostać się na samo przęsło, musimy ominąć wystające pręty. Na samym przęśle kłopotów już nie ma: jest równo i bezpiecznie. Ale przy krawędziach są wyrwy. Tu zostaną zaczepione wanty, czyli grube liny podtrzymujące konstrukcję, które połączą przęsło z pylonem.

Most na Rędzinie powstaje w ramach autostradowej obwodnicy. Praca wre tu na trzy zmiany. W sumie na budowie uwija się prawie 1000 osób. W ten sposób Mostostal chce zniwelować opóźnienie w inwestycji. Zgodnie z umową cały most miał być gotowy w połowie listopada tego roku. To jednak nierealne. - Do końca roku gotowa będzie sama konstrukcja - zapowiada Joanna Wąsiel, rzeczniczka prasowa dolnośląskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, inwestora budowy. - Później trzeba będzie prowadzić prace wykończeniowe. Do kiedy potrwają? Nikt nie ma pewności.

Co słychać na budowie obwodnicy
Autostradowa obwodnica Wrocławia zostanie w całości oddana do użytku w połowie przyszłego roku. Najbardziej zaawansowane prace prowadzone są na krótszym odcinku: od Magnic (gmina Kobierzyce) do lotniska na wrocławskich Strachowicach. Na niektórych odcinkach położono już nawet pierwszą warstwę asfaltu.
Ta część jezdni ma być gotowa po wakacjach. Na drugim, dłuższym odcinku prace też idą pełną parą. Wykonano wszystkie obiekty mostowe. Na łączniku do drogi krajowej nr 8 jest asfalt, a nawet zamontowano sygnalizację świetlną. Budowa autostradowej obwodnicy Wrocławia kosztuje ponad dwa miliardy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska