Promocja Wrocławia, to cześć większej akcji promocyjnej Polski i miast - organizatorów Euro 2012. Wrocławscy urzędnicy tym razem na promocję nie wydali ani złotówki, pomysł wypłynął od Polskiej Organizacji Turystycznej, a pieniądze pochodzą ze środków unijnych.
Nie tylko Wrocław promuje się za granicą. W przyszłym miesiącu ruszy kampania promocyjna Warszawy, Gdańska i Poznania m.in. we Francji, Niemczech i Wielkiej Brytanii.
- To świetnie, że w końcu ktoś zrobił coś za nas - mówi Paweł Romaszkan z biura promocji Wrocławia.
- Do tej pory polskie miasta były zdane same na siebie. Wreszcie za promocję wzięły się instytucje państwowe.
Czy jednak podkreślanie w sloganie reklamowym, że nazwa Wrocław nic nie mówi przeciętnemu Europejczykowi, to na pewno dobre rozwiązanie?
- Hasło jest ciekawe i ma budować zainteresowanie, nie ukrywajmy Wrocław generalnie nie jest znany przez przeciętnego mieszkańca Europy Zachodniej, taka inicjatywa może to zmienić - dodaje Romaszkan.
Promocja potrwa co najmniej do Euro 2012. Koszt akcji to ponad 53 mln zł.
- Podczas kampanii chcemy przekonać naszych odbiorców, że wyjazd do Polski zawsze będzie czymś więcej niż niebanalnym przeżyciem. Naszym celem jest zaintrygowanie odbiorców i sprowokowanie do zadania sobie pytania: Polska, dlaczego jeszcze tam nie byłem ? - tłumaczy Katarzyna Draba z Polskiej Organizacji Turystycznej.
Czy jednak promocja skierowana do turysty z Europy Zachodniej to najszczęśliwsze rozwiązanie w przypadku Wrocławia, do którego na mistrzostwa zjadą głównie Rosjanie, Grecy i Czesi?
- Pracujemy nad kampanią promocyjną, która ruszy na początku marca i będzie skierowana właśnie do turystów z tych krajów. Nie wykluczamy reklam telewizyjnych choćby w Rosji, ale na razie nie mogę powiedzieć nic pewnego - tłumaczy Paweł Romaszkan.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
