Nowotwór Martynki rozwinął się w lewej rączce. Postępował na tyle szybko, że nie nadawał się już do chirurgicznego wycięcia. Lekarze zmuszeni byli amputować dziecku rączkę. Martynka potrzebuje protezy. W piątek rodzice zabrali ją do ortopedy, który podejmie decyzję o najwłaściwszym dla dziecka modelu.
- Dziewczynka jest w tym wieku, kiedy zaczyna wszystko chwytać rączkami. Potrzebuje protezy, aby właściwie się rozwijać - tłumaczy Anna Hochenzy, mama Martynki. Jeśli nie uda się szybko uzbierać pieniędzy na protezę, dziecko może mieć problemy z koordynacją ruchów całego ciała.
- Najlepsza dla Martynki byłaby tzw. proteza rosnąca, która będzie jej służyć przez kolejne 2 lub 3 lata- podkreśla prof. Chybicka. Narodowy Fundusz Zdrowia nie refunduje tak nowoczesnych protez. Rodzice Martynki szacują, że aby ją kupić, potrzeba im będzie ponad 50 tysięcy złotych.
Swoją pomoc w zbieraniu pieniędzy zaoferowała już Agnieszka Aleksandrowicz, prezes fundacji Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową. Pieniądze na protezę Martynki można wpłacać na numer konta Fundacji (patrz ramka) z dopiskiem "dla Martyny Hochenzy".
Lekarze podkreślają, że Martynka jest dopiero na początku drogi walki z chorobą. Właśnie zakończyła pełen cykl chemioterapii i na dziś wygrała z rakiem. Została wypisana ze szpitala, bo nie ma już żadnych objawów choroby nowotworowej. Teraz potrzebna jej będzie długa i kosztowna rehabilitacja. Pomóżmy jej, bo na pewno wyrośnie na piękną i mądrą kobietę.
Konto Martynki
97 1160 2202 0000 0000 9394 2103. Jeśli pieniądze mają trafić właśnie na protezę tego dziecka, konieczny jest dopisek: "dla Martyny Hochenzy".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?