Wrocław: Potężne drzewo spadło na most Zwierzyniecki

Cudem wręcz nikomu nic się nie stało, bo w miejscu gdzie spadło drzewo zawsze o poranku stoją w korku i samochody, i tramwaje. Przechodzi też tamtędy wielu pieszych. Spadające drzewo nieznacznie uszkodziło pięć samochodów. Kierowcę jednego z nich musieli uwalniać strażacy. Mężczyźnie nic się nie stało, ale bał się wyjść z samochodu, bo na auto spadła trakcja tramwajowa pod napięciem.

Aktualizacja godz. 17.45
Po niemal 8 godzinach udało się udrożnić przejazd przez most Zwierzyniecki. Na swoje trasy wróciły m.in. autobusy i tramwaje MPK.

Aktualizacja godz. 17.10

Aktualizacja godz. 15.40
- Utrudnienia mogą potrwać jeszcze kilka godzin - informuje Aleksander Łoś z MPK. - Sytuacja zmienia się na bieżąco, ciężko w tej chwili powiedzieć bardziej szczegółowo. Trzeba się liczyć z utrudnieniami także w popołudniowym szczycie komunikacyjnym.

Aktualizacja godz. 11.40
Drzewo zostało usunięte, ale most czynny jest tylko dla pieszych. Bardzo mocno uszkodzona została trakcja tramwajowa - przewody wiszą nad drogą. Zdaniem pracujących na miejscu techników, jeżeli dziś tramwaje wrócą na most, stanie się to dopiero późnym wieczorem. Nie wiadomo też kiedy uda się otworzyć przeprawę dla samochodów.
W Zarządzie Dróg i Utrzymania Miasta nie potrafią odpowiedzieć nam, jak długo mogą potrwać utrudnienia.

Samochody muszą korzystać z objazdu przez ul. Wystawową, Mickiewicza, al. Paderewskiego, al. Różyckiego i most Szczytnicki. Tworzą się tam ogromne korki.

Jak informuje MPK, drzewo nie tylko zablokowało przejazd, ale i uszkodziło sieć trakcyjną.
Tramwaje linii 1, 2, 4, 10 jeżdżą objazdem przez al. Kochanowskiego, al. Różyckiego do pętli Stadion Olimpijski.
Autobusy linii 115, 145, 146 jeżdżą objazdem przez al. Różyckiego i Mickiewicza.
Między Stadionem Olimpijskim a Biskupinem uruchomiono komunikację zastępczą.

Film z drona
autor Adam Osiński