Powrót do pracy po długim weekendzie rozpoczętym dniem Wszystkich Świętych nie należał do przyjemności. Rano na wielu ulicach miasta kierowcy utknęli w potężnych korkach.
Tym razem zawinił nie tylko deszcz, który padał w poniedziałkowy poranek. Do paraliżu komunikacyjnego przyczyniły się remonty, które rozpoczęto jednocześnie w różnych częściach miasta. I tak od soboty zmieniła się organizacja ruchu na remontowanym Podwalu. Obecnie ul. Krupnicza jest tylko jednokierunkowa, można nią jechać wyłącznie w kierunku Sądowej.
Oznacza to spore utrudnienia dla kierowców, którzy chcieli dojechać z pl. Legionów do ul. Kazimierza Wielkiego. Wcześniej mogli ominąć zamknięte skrzyżowanie Podwala z Sądową i skręcić z Podwala w prawo w Krupniczą. Teraz już tak nie zrobią.
- Krupnicza stała się jednokierunkowa - potwierdza Marek Szempliński ze spółki Wrocławskie Inwestycje, która nadzoruje remont.
To oznacza, że kierowcy, którzy chcą dojechać z pl. Legionów do Kazimierza Wielkiego, muszą pojechać albo przez Świdnicką i ul. Widok bądź Piłsudskiego i Podwalem do pl. Jana Pawła II, a następnie powinni skręcić w prawo, w ul. Ruską.
- Tu zawsze jest tłok, ale dziś było naprawdę ciężko. Wszyscy próbowali tędy dojechać do pracy, co nie było dobrym pomysłem, bo roboty zaczęły się też na placu Orląt Lwowskich - opowiadał nam kierowca Piotr Gacek.
Rzeczywiście, od soboty drogowcy rozpoczęli tam prace związane z rozbudową placu. Roboty obejmują odcinek od ul. Nabycińskiej do Podwala. Wrocławskie Inwestycje uprzedzają, że nie da się uniknąć zwężeń w tym miejscu.
W poniedziałek w korkach stanęła też północna część centrum miasta. Wszystko przez remont torowiska na skrzyżowaniu ulic: Grodzkiej, Pomorskiej i Nowego Świata.
Obecnie przy moście Pomorskim można jechać z Grodzkiej w Nowy Świat tylko z jednego pasa. Dodatkowo trzeba zrobić łuk, by ominąć barierki postawione na remontowanym torowisku.
Zmiany boleśnie odczuwają nie tylko kierowcy, ale również pasażerowie MPK. Na przykład z powodu remontu na skrzyżowaniu Pomorskiej z Nowym Światem objazdami jeżdżą tramwaje linii 7, 15 i 23 (z pominięciem mostu Pomorskiego).
Do końca miesiąca korków mogą się spodziewać kierowcy również na ul. Kasprowicza. Tam Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji rozpoczyna remont kanalizacji. Co prawda ulicy nie zamknięto, ale w trakcie prac pojawią się zwężenia w czterech miejscach: na wysokości ul. Syrokomli, ul. Wincentego Pola oraz Kasprowicza nr 31-33 i nr 63.
- Nie da się uniknąć korków. Tu ruch jest bardzo duży, szczególnie do Trzebnickiej, a w każdym kierunku jest tylko jeden pas. Wystarczy, że ktoś skręci albo jakieś auto wyjedzie z bocznej ulicy i już cała Kasprowicza stoi - mówi Adam Wojciechowski, mieszkaniec tej okolicy.
A Wy, gdzie utknęliście dziś w korku?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?