Pomnik dewelopera czy dzieło sztuki współczesnej na osiedlu Promenady Wrocławskie? Suchej nitki nie zostawiają na tym mieszkańcy, ale deweloper, którego logo stanęło w uczęszczanym miejscu nowego osiedla, broni pomysłu. Na rondzie Mariana Hemara na ulicy Zakładowej i Rychtalskiej stanął obiekt przedstawiający litery VD ułożone tak, jak w logo dewelopera Vantage Development. Jeśli spojrzy się na obiekt z innej strony, wzór układa się w litery XD oznaczające w slangu internetowym szeroki uśmiech, śmiech do rozpuku.
- Deweloper postawił sobie pomnik na miejskim gruncie, na rondzie w środku osiedla - dosłownie pomnik i dosłownie sobie, bo rzeźba przedstawia logo VD, od Vantage Development. Sytuacja jest komiczna, zwłaszcza, że z innej perspektywy napis układa się w litery XD - młodzieżowe słowo roku 2017 – grzmi Aleksander Obłąk z Akcji Miasto i podkreśla, że takie zawłaszczanie, jak to określa, wspólnej przestrzeni jest niedopuszczalne. - Władze Wrocławia powinny odpowiednio dbać o miejski krajobraz, a inwestorów skutecznie motywować do działania na rzecz społeczności lokalnych. Udostępnianie ronda na ul. Zakładowej pod reklamę jest wejściem na bardzo wysoki poziom absurdu w kontaktach samorządu z biznesem – dodaje Obłąk.
Wzór rzeźby, bo tak nazywa ją przedstawiciel dewelopera, został wybrany w 2015 r. w konkursie wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych, z którą współpracował Vantage Development. W jury wybierającym spośród 12 propozycji zasiadali przedstawiciele miasta, dewelopera i ASP. Autorką dzieła jest pracująca na ASP Katarzyna Jagiełło, która za projekt otrzymała 10 tys. zł.
Deweloper kupił teren, na którym powstały Promenady Wrocławskie od kolei. Po wybudowaniu osiedla, oddał w 2016 r. wewnętrzne drogi, w więc także rondo, miastu. Rzeźba nie powstała w wyniku samowoli budowlanej.
- Plastyk miejska nie uczestniczyła w składzie sądu konkursowego, ale szanując wynik konkursu zaakceptowała tę formę. Niezbędne pozwolenia na montaż instalacji deweloper uzyskał w 2017 roku, w lutym br. rozpoczął prace montażowe. Konstrukcja będzie podświetlana i posadowiona wśród zieleni, o której ostatecznym kształcie i charakterze inwestor zadecyduje wspólnie z Zarządem Zieleni Miejskiej. Nasadzenia drzew w sąsiedztwie instalacji nie są możliwe, gdyż bezpośrednio pod rondem krzyżuje się sieć kanalizacji ogólnospławnej o średnicy Fi 300, 400 i 500 – wyjaśnia Ewa Mazur ze ZDiUM-u.
Katarzyna Szydłowska-Biskup, rzeczniczka Vantage Development broni projektu: - Sztuka współczesna zawsze wzbudza emocje odbiorców, więc jest dla nas całkowicie zrozumiałe, że również rzeźba na Rondzie Mariana Hemara na Promenadach Wrocławskich pobudziła wrocławian do dyskusji. Każdy ma prawo do subiektywnej oceny rzeźby i wyrażenia swojej opinii na jej temat, jesteśmy otwarci na wszystkie głosy w dyskusji oraz interpretacje.
Szydłowska nie uważa, by był to pomnik megalomanii Vantage Development. Zaznacza, że konkurs był otwarty, a tematyka prac dowolna: - W zależności od przyjętej perspektywy, instalacja przyjmuje różne kształty. Daje to szerokie pole do dyskusji, czego jesteśmy właśnie świadkami – wskazuje rzeczniczka.
Koszty konserwacji poniesie miasto Wrocław: - Realizacja drogi i ronda leżały po naszej stronie jako inwestora, jednak teren formalnie należy do Gminy Wrocław, w związku z tym konserwacja rzeźby będzie w obowiązkach ZDiUM-u - mówi Katarzyna Szydłowska-Biskup.
iPolitycznie - w jakim momencie w relacji polsko-ukraińskich jesteśmy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
