Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Po wypadku A4 przez 5 godzin była zablokowana (ZDJĘCIA)

Marcin Torz
Prawie pięć godzin zablokowana była dzisiaj jezdnia autostrady A4 z Legnicy w kierunku Wrocławia. Wszystko przez groźny wypadek, do którego doszło po godzinie 12 pomiędzy zjazdami na Kostomłoty i Kąty Wrocławskie.

Zderzyły się tam dwa samochody ciężarowe i autobus z Kamiennej Góry. - Autobus złapał gumę i zjechał na pobocze. Gdy, po wymianie opony, chciał włączyć się do ruchu, uderzył w niego rozpędzony tir - powiedział nam oficer dyżurny policji.

Siła uderzenia była tak duża, że wyrwało kabinę ciężarówki. Jakby tego było mało, na samochody wpadł drugi tir, którego kierowca nie zdążył wyhamować. Szofer z pierwszego tira został ranny. W stanie ciężkim trafił do szpitala. Zaraz po wypadku był przytomny. Nikt inny nie został tam poszkodowany.

Zaraz po wypadku na autostradzie zaczęły tworzyć się korki. Policja zarządziła objazd, ale i tak zator był potężny: w pewnym momencie na autostradzie stał kilkunastokilometrowy sznur samochodów.
Droga była zablokowana tak długo, ponieważ na miejscu pracowali policyjni technicy. Był też prokurator. Należało zabezpieczyć ślady i dokonać dokładnych oględzin. A do tego oprzątnąć teren, ponieważ wszędzie było pełno szkła i kawałków metalu z rozbitych pojazdów.

Wczoraj na drogach było ślisko, ale poza wypadkiem na autostradzie nie doszło do poważniejszych zdarzeń. Pod Bolesławcem od tira odczepiła się przyczepa i zablokowała jeden pas ruchu. Poza tym policjanci zanotowali same niegroźne kolizje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska