Śnieg pędzie padał prawdopodobnie całą noc. We Wrocławiu może spaść nawet ponad 10 centymetrów, na zachodzie Dolnego Śląska - nawet 15 cm, a w górach - do 25.
Dla wrocławian najgorsza informacja jest jednak taka, że mocniejsze opady zaczną się tuż przed popołudniowym szczytem komunikacyjnym. To może oznaczać większe niż zwykle korki i długą drogę powrotną do domu.
- Czekamy jeszcze na doprecyzowanie tej informacji przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Wszystko wskazuje jednak na to, że nie unikniemy śniegu w godzinach szczytu - potwierdza Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.
- O godz. 13 samochody firm odśnieżających miasto powinny rozpocząć sypanie miejskich ulic solą - dodaje Mazur. Wszystko po to, by padający śnieg jak najszybciej topniał i był rozjeżdżany przez samochody. Będzie to szczególnie ważne, gdy już podczas opadów śniegu pługopiaskarki utkną w korkach i ich efektywność znacznie spadnie.
Dziś popołudniu we Wrocławiu temperatura spadnie do ok. -6, -7 stopni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?