Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Po pijaku jechał na stację dopompować. Na feldze już nie miał opony...

Jerzy Wójcik
Jerzy Wójcik
Policjanci widzieli już różne sytuacje na wrocławskich drogach, jednak kierowcy ciągle ich zaskakują. Przy wrocławskim stadionie miejskim zatrzymali kierowcę toyoty, które twierdził, że jedzie na stację benzynową dopompować, bo ma mało powietrza w oponie. Problem w tym, że mężczyzna nie miał już w ogóle opony na przedniej feldze, a sam był pijany.

Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu zwrócili uwagę na kierującego osobową toyotą, który poruszał się al. Śląską w okolicach wrocławskiego stadionu, pomimo braku opony na jeden z felg w osi przedniej. Po zatrzymaniu, 25-latek wyznał mundurowym, że szuka stacji paliw, ponieważ wydawało mu się, że ma mało powietrza w jednej z opon.

- Powodem błędnej oceny sytuacji, był zapewne krążący w jego organizmie alkohol, mężczyzna wydmuchał bowiem ponad promil alkoholu - informują policjanci z Wrocławia. W związku z popełnionym przestępstwem policjanci chcieli zatrzymać blankiet jego prawa jazdy, jednak 25-latek nie miał go przy sobie. Za uszkodzenia pojazdu powstałe na skutek nieodpowiedzialnej jazdy mundurowi zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu, który został odholowany na parking strzeżony.

Teraz o losie mężczyzny zadecyduje sąd, a zgodnie z obowiązującymi przepisami, kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, bądź pod wpływem środków odurzających zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 2 lat.

źródło: Policja Wrocławska

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska