Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Po obwodnicy będzie można jeździć szybciej. Już zmieniają znaki

Przemysław Wronecki
Estakada na ul. Klecińskiej we Wrocławiu
Estakada na ul. Klecińskiej we Wrocławiu fot. Tomasz Hołod
Z prędkością 60 km/h, a więc o 10 km/h szybciej niż dotąd, będzie można już od dziś jeździć kolejnym odcinkiem wrocławskiej obwodnicy śródmiejskiej. Chodzi o fragment Klecińskiej między Szkocką a Grabiszyńską. Na razie oznakowanie wymieniono na jezdni w kierunku FAT-u. W przeciwnym kierunku znaki pojawią się do końca lutego.

Kierowcy, ze zmiany bardzo się cieszą. – To dobry pomysł, bo dotychczas było tu ograniczenie do 50 km/h. Trudno było jechać przepisowo zjeżdżając z wiaduktu – mówi Andrzej Wolski, który jeździ tędy często do pracy. Dodaje, że fragment na wysokości ogródków działkowych upodobali sobie szczególnie policjanci z drogówki wyposażeni w radar. – Wieczorami mają tu ręce pełne roboty, bo mało kto tu jeździł przepisową pięćdziesiątką – opowiada Wolski.

Urzędnicy przekonują, że podnosząc dopuszczalną prędkość chcieli zrównać prędkość na tym fragmencie obwodnicy. – Ten odcinek ma porównywalne parametry jak pozostała część drogi w kierunku ul. Żmigrodzkiej, gdzie dopuszczalną wcześniej prędkość podniesiono do 60. Dla pieszych są wyznaczone przejścia. Każde skrzyżowanie jest wyposażone w sygnalizacje świetlną – wylicza Katarzyna Kasprzak z magistratu.

Zdaniem wielu zmotoryzowanych, spokojnie można byłoby tam podnieść ograniczenie nawet do 70 km/h. Bo tyle średnio jeżdżą tam auta, a prędkość taka jest dopuszczalna na obwodnicach śródmiejskich w wielu polskich miastach. Urzędnicy odpowiadają jednak: o takim rozwiązaniu na razie nie ma mowy

Funkcjonariusze z wrocławskiej drogówki przyznają, że odcinek śródmiejskiej obowdnicy między Grabiszyńską a Żmigrodzką kierowcy traktują, jak autostradę. – Wielu z nich uważa na Klecińskiej na wysokości ogródków działkowych, czy za zjazdem na Obornicką, bo przywykli już, że tam stoimy z radarem. Jednak, podczas patroli nieoznakowanym radiowozem nie jest wyczynem, by złapać kogoś pędzącego 140 kilometrów na godzinę – przyznaje jeden z funkcjonariuszy.

Na razie urzędnicy nie planują zwiększenia prędkości na stanowiącymi także obwodnicę śródmiejską alei Armii Krajowej i alei Hallera. Tam kierowcy muszą jechać 50 km/h. A przed skrzyżowaniem z Nyską i Ziembicką trzeba zwolnić do 40 km/h.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska