Mieszkańcy ul. Cedrowej na Brochowie i Górniczej z Pilczyc jednak są zadowoleni. Nareszcie mają możliwość podłączenia się do telewizji, do jakiej chcą. Do tej pory mogli jedynie korzystać z usług firmy Internet Union. - Od listopada mam nareszcie cyfrowy Polsat - cieszy się Rafał Hanas, mieszkaniec ul. Górniczej.
O sprawie napisaliśmy na początku czerwca zeszłego roku. Wtedy na nowym osiedlu TBS na Brochowie pojawiły się kartki, że jedyną firmą, która doprowadza tam internet, telefon i telewizję, jest Internet Union. Potem się okazało, że tak samo jest w TBS-ie na Pilczycach. Prezesi TBS-u tłumaczyli, że to w trosce o estetykę budynków. Nie chcieli, by wyglądały jak choinki, udekorowane antenami. Problem polegał na tym, że do zbiorczego talerza nie można się było podpiąć, by korzystać z usług innych operatorów telewizji.
Prezes TBS: Przez "Gazetę Wrocławską" mamy zupełnie zbędną robotę
Postępowanie wyjaśniające UOKiK-u trwało aż pół roku (zakończyło się w połowie grudnia 2010), bowiem musiał kilkakrotnie prosić TBS o uzupełnienie potrzebnych dokumentów. W sumie UOKiK dostał takie dowody na piśmie, że nie znalazł podstaw, by ukarać TBS za praktyki monopolistyczne. Okazało się bowiem na podstawie dokumentacji, że aż trzy firmy (oprócz InternetUnion): UPC Polska, Telekomunikacja Internetowa i Korbank uzyskały w maju i czerwcu 2010 roku "warunki techniczne na instalowanie urządzeń teletechnicznych i przeprowadzanie linii kablowych" w budynkach TBS na Brochowie.
- Ja dostałem odpowiedź, że już od trzech lat mogłem korzystać z anteny na dachu, co jest nieprawdą - denerwuje się Rafał Hanas. I opowiada, że dopiero w listopadzie serwisant Internet Union założył na antenie zbiorczej przekaźnik sygnału za 200 zł i gniazdko w domu za 12 zł.
- Przez "Gazetę Wrocławską" mamy zupełnie zbędną dodatkową robotę, bo wszystko jest w porządku - zżymał się jeszcze miesiąc temu na postępowanie wyjaśniające UOKiK-u Kazimierz Fiurst, prezes TBS. Okazało się jednak, że potrzebną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?