Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Pingwin na badaniu rezonansem. Bo się przewracał

Adriana Boruszewska
Adriana Boruszewska
Badanie pingwina na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu
Badanie pingwina na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu Pawel Relikowski
Nie mógł normalnie chodzić, czasem też się przewracał. Dziś na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu pierwszy raz przeprowadzono badanie rezonansem magnetycznym u ... pingwina.

- Jest jak taki Kowalski z Madagaskaru - tak o pierwszym pingwinie, który został poddany badaniu rezonansem magnetycznym na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu mówi dr Tomasz Piasecki z Katedry Epizootiologii z Kliniką Ptaków i Zwierząt Egzotycznych. O pacjencie-pingwinie wiadomo, że przyjechał z jednego z polskich ogrodów zoologicznych. Ptak ma około 6 lat i cierpi na zaburzenia równowagi. Nie mógł prawidłowo chodzić, czasem też przewracał się.

- Chcemy sprawdzić, dzięki badaniu rezonansem, czy zaburzenia równowagi spowodowane są poważną chorobą czy też infekcją - mówi dr Marek Wrzosek z Katedry Chorób Wewnętrznych z Kliniką Koni, Psów i Kotów i przyznaje, że jest to pierwszy pingwin, którego poddano badaniu rezonansem. - Badamy głównie ssaki. Tak naprawdę łatwiej było nam uśpić i zbadać lwa niż pingwina - zdradza lekarz weterynarii i dodaje, że największy problem był ze znieczuleniem, bo pingwin co chwilę się wybudzał. Badanie trwało ponad dwie godziny. Nie było łatwe, bo pod koniec badania serce pingwina przestało bić. Na szczęście przeprowadzona błyskawicznie reanimacja przyniosła efekt.

- Znieczulamy pingwina wziewnie, co oznacza, że ptak oddycha gazem znieczulających - tłumaczy dr Piasecki i opowiada o pacjencie:- Badany pingwin jest pingwinem Humboldta i żyje w Ameryce Południowej. To bardzo mądre ptaki. Potrafią zaczepiać ludzi, czasem mogą dziobnąć. Są dobrymi zwierzakami dla teściowych - żartuje dr Tomasz Piasecki.

Pingwin do znieczulenia został okryty ręcznikiem, gdyż podczas badania organizm ptaka (który utrzymuję stałą temperaturę około 40 stopni Celsjusza) ulega powolnemu oziębieniu.

Lekarze weterynarii przyznają, że nie są w stanie od ręki podstawić diagnozy dla chorego pingwina. Najpierw muszą zbadać bowiem drugiego, zdrowego pingwina i wtedy będą mogli porównać oba ptaki oraz postawić diagnozę dla chorego pacjenta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska