Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Pierwszy festiwal filmów amerykańskich rusza w środę (ZDJĘCIA)

Marta Wróbel
"Przeminęło z wiatrem". Na zdjęciu Clark Gable i Vivien Leigh
"Przeminęło z wiatrem". Na zdjęciu Clark Gable i Vivien Leigh American Film Festival / Materiały promocyjne
Pięć dni projekcji, 96 filmów, 220 kinowych seansów, 46 polskich premier. I sekcje tematyczne: "Highlights", "Spectrum", "American Docs", "On The Edge - Na krawędzi", "Retrospektywa: John Cassavetes", "Dekada Niezależnych", "Zagraj to jeszcze raz, Sam" i pokazy specjalne. Tak będzie wyglądać kolejne, po Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Era Nowe Horyzonty, wrocławskie święto "kina bez popcornu". Znów świętować będziemy za sprawą Romana Gutka.

- Spełniam marzenie, które pojawiło się w mojej głowie dobrych kilka lat temu. Chcę pokazać różnorodność kina zza oceanu, a jednocześnie przybliżyć widzom historię i kulturę Ameryki, którą się od dawna fascynuję - mówi pomysłodawca i szef imprezy.

Pierwszą edycję American Film Festivalu (potrwa do niedzieli w Heliosie przy ul. Kazimierza Wielkiego) promuje hasło "Wszystkie stany kina". Program bardziej jednak kojarzy się z "Odkrywaniem Ameryki". Mimo że w sekcji "Zagraj to jeszcze raz, Sam" zobaczymy takie klasyczne pozycje, jak "Przeminęło z wiatrem" i "Casablanca", festiwal to przede wszystkim filmy nowe i mało u nas znane. I takie, które nigdy nie trafiły i nie trafią na polskie ekrany. Zobaczymy USA niekoniecznie jako raj konsumpcji, coca-colą płynący. Będą nakręcone w ostatnich latach obrazy Spike'a Jonze'a, Darrena Aronofsky'ego czy Sofii Coppoli. A także polskie i światowe premiery. Wydarzenia imprezy to pokazywany pierwszy raz w Polsce reżyserski debiut słynnego streetartowca Banksy'ego - "Exit Through The Gift Shop" i "Everything Is Going Fine" - dokument laureata Oscara, reżysera m.in. "Erin Brockovich", Stevena Soderbergha.

- Chcieliśmy także pokazać kino, które, nie wiadomo dlaczego, nie przekonało polskich dystrybutorów. Nas przekonuje - uśmiecha się Urszula Śniegowska, dyrektor programowa AFF.

Kolejna atrakcja festiwalu to retrospektywa filmów Johna Cassavetesa - guru niezależnych filmowców. I goście. Do Wrocławia przyjadą Seymour Cassel - aktor i przyjaciel Cassavetesa oraz aktor Vincent D'Onforio.

Uroczyste otwarcie AFF w środę o g. 19 w Heliosie. Imprezę zainauguruje DJ Spooky remiksem "Rebirth Of A Nation" - nawiązującym do "Narodzin narodu" D.W. Griffitha, filmu uważanego za jeden z najbardziej rasistowskich w historii kina.

Projekcje odbywać się będą w kinie Helios (ul. Kazimierza Wielkiego 19). Bilety na festiwal można kuić na oficjalnej jego stronie: www.americanfilmfestival.pl i w kasach Heliosa. Wejściówki kosztują od 12-16 zł.

ZOBACZ PEŁNY PROGRAM IMPREZY

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska