Wrocław: Pielgrzymi wyruszyli na Jasną Górę (FILM)

W niedzielę rano pielgrzymi pod przewodnictwem ks. Stanisława Orzechowskiego po raz trzydziesty wyruszyli z Wrocławia w kierunku Częstochowy.

Patrycja Mszanik w tym roku obchodzi mały jubileusz - już po raz piąty wyrusza na Jasną Górę w grupie salwatoriańskiej. Razem z koleżankami, zaopatrzone w gitary, mikrofony i śpiewniki będą przez całą drogę dodawać otuchy towarzyszom z grupy. Pielgrzymka to dla nich nie tylko spotkanie z Bogiem, ale także z ludźmi, którzy dzielą podobny światopogląd i wartości.

Śpiewając nie tylko idzie się o wiele łatwiej, przez śpiew można modlić się całym sercem

Czy nie jest im trudniej iść, kiedy śpiewają? Wręcz przeciwnie - śpiewając nie tylko idzie się łatwiej, przez śpiew można modlić się całym sercem - deklaruje Patrycja Mszanik. A największa satysfakcja to dla dziewczyn moment, kiedy pod koniec dnia słyszą podziękowania od pozostałych członków grupy za to, że dzięki nim łatwiej było pokonać kolejny odcinek trasy.

Patrycja nie jest jedyną osobą, która wyrusza na Jasną Górę po raz kolejny. Anna Krawczyk z grupy akademickiej przemierzy ponaddwustukilometrową trasę już po raz siódmy. - Pielgrzymka to dla mnie ćwiczenia duchowe, w trakcie których mogę poprawić kondycję - deklaruje. Pamięta, że za pierwszym razem po II etapie przechodziła kryzys i była gotowa zawrócić. Jednak posłuchała rady zakonnicy i poczekała z decyzją do rana. Wtedy postanowiła przejść jeszcze jeden dzień i tak doszła do Jasnej Góry.

Z kolei Wojciech Nowak wyrusza na pielgrzymkę z całą rodziną: żoną, córką i synem, który będzie pomagał mu w drodze. - Idę na Jasną Górę, bo chcę podziękować za to, że w ogóle mogę chodzić. Jeszcze kilka lat temu lekarze nie dawali mi żadnych szans, a dziś poruszam się o własnych siłach - opowiada Wojciech Nowak.

Pielgrzymka, licząca sobie około 2,5 tys. osób, dotrze na Jasną Górę 10 sierpnia.
Pielgrzymi podróżują w 15 grupach. Dziś dotrą do Oleśnicy, a my codziennie będziemy dla Państwa zdawać relację z ich wędrówki.