Oto cała treść listu do redakcji:
Witam,
mieszkam we Wrocławiu na Gaju. Od roku czasu, różnymi metodami, zgłaszam nielegalne parkowanie na moim osiedlu - dzwonię pod 986 i zgłaszam oraz systematycznie wysyłam maile do Straży Miejskiej.
Na ulicy Orzechowej, szczególnie ze skrzyżowaniem z Jabłeczną, samochody są zaparkowane po prostu wszędzie - całe skrzyżowania oblepione samochodami, auta stoją na przejściach dla pieszych, na resztkach zieleni, zastawiają chodniki w 90% tak że z wózkiem po prostu nie ma możliwości przejść.
Na początku dostawałem odpowiedź ze Straży (na maila) że przyjechali i wystawili np 50 mandatów. TAK TAK - to jest takie zjawisko - kilkadziesiąt samochodów codziennie nadaje się do mandatu.
Niestety od trzech miesięcy Straż Miejska przestała się pojawiać i reagować. Proszę dowiedzieć się w Straży Miejskiej, czy zabrakło im na paliwo żeby przyjechać na osiedle, czy dostali jakiś przykaz z góry, żeby samochodów nie ruszać?
Chodzi o dokładnie ten fragment:
- chociaż reszta osiedla i tak jest zastawiona samochodami. Wystarczy przyjechać w którykolwiek dzień powszedni np. o godzinie 18. To co się dzieje to istny horror!!!
Wojciech Walczak
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?