- Jest z nim kontakt, ale nie może mówić, bo jest podłączony rurkami do aparatu ECMO, który za niego oddycha - informuje Agnieszka Czajkowska-Masternak, rzeczniczka Akademickiego Szpitala Klinicznego.
W czwartek pacjent ma zostać odłączony od ECMO i przejść na respirator. Lekarze z ASK nadal nie wiedzą, co wywołało u niego tak gwałtowne zapalenie płuc. Wykluczyli wirusa świńskiej grypy. Szukają nadal przyczyny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?