Wrocław świeci pustkami. Koronawirus zatrzymał ludzi w domach. Po mieście jeżdżą puste autobusy i tramwaje, mniej jest samochodów i ludzi na ulicach.
- Na ulicach Wrocławia panuje mniejszy ruch niż zwykle. Także w miejscach gromadzenia się osób, takich jak np. galerie handlowe, obserwujemy spadek liczby osób odwiedzających. Świadczy to o tym, że osoby zastosowały się do zaleceń służb sanitarnych – mówi portalowi GazetaWroclawska.pl st. sierż. Dariusz Rajski z wrocławskiej policji.