W ubiegłą środę nastolatka odwiedziła swoich dziadków na Karłowicach. W nocy ze środy na czwartek wyszła od nich i na kilka dni ślad po nich zaginął. Rodzice zgłosili zaginięcie, informacje o jej poszukiwaniach pojawiły się w mediach społecznościowych.
Nad sprawą zaczęli pracować policjanci kryminalni. Analizowali m.in. zapisy z monitoringu wrocławskiej komunikacji miejskiej. Ostatecznie ustalili, ze dziewczyna jest w mieszkaniu na Kozanowie. I to nie sama. Była w towarzystwie kilka innych osób w tym mężczyzny poszukiwanego do odsiedzenia kary w więzieniu. Była też inna nastolatka, która powinna być w domu dziecka w powiecie kłodzkim.
Poszukiwana nastolatka cała i zdrowia trafiła do rodziców.
Będą zmiany zasad w noszeniu maseczek?