- Czarek wrócił sam, cały i zdrowy - zapewnia asp. sztab. Wojciech Wybraniec z Komendy Wojewódzkiej Policji - Chłopiec prawdopodobnie zwiedził kilka miejsc w czasie swojej podróży, ale szczegóły dopiero ustalamy - dodał. 11-latek zaginął we wtorek około godz. 15. Policję zawiadomiła mama dziecka.
Jak się później okazało, Czarek uciekł z domu, bo jego matka zabroniła mu spotykania się z jego kolegą. I to właśnie z nim chłopiec spędził ten czas, najpierw nocując w jego mieszkaniu, a potem chodząc po mieście. - Bardzo nas zdziwiło, że otrzymywaliśmy sygnały z różnych rejonów Wrocławia, o tym, że widziano Czarka - mówi Paweł Petrykowski. I dodaje: - Okazało się, że chłopcy urządzili sobie podróż po całym mieście.
W grudniu ubiegłego roku policjanci szukali już 11-latka z Ołbina. Odnalazł się we wrocławskim Centrum Handlowym Magnolia Park. Funkcjonariusze podkreślają jednak, że tym razem chodziło o innego chłopca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?