Przynajmniej do 2015 roku nie będziemy płacili za przejazd autostradową obwodnicą Wrocławia. A i po tej dacie opłaty wcale nie są pewne. Wprawdzie nie jest to skutek protestów wrocławian, ale bałaganu w urzędach. Dla kierowców liczy się jednak efekt.
Choć pobieranie opłat nakazuje rozporządzenie przygotowane przez Ministerstwo Infrastruktury, to sami jego autorzy z resortu przyznają, że przepisy te będą na razie martwe. Chodzi o bramki do poboru opłat, których nie ma i... szybko nie będzie.
- Obwodnica Wrocławia nie będzie przystosowana do poboru opłat i jakiekolwiek jej dostosowanie do takiego poboru jest dziś czymś trudno wyobrażalnym, jeżeli w ogóle możliwym. To ze względu na koszty, ale i z powodów inżynieryjno-technicznych - mówi Jarosław Waszkiewicz, dyrektor departamentu dróg i autostrad w ministerstwie.
Aby bramki można było ustawić, autostradę trzeba przeprojektować i przebudować. A to nie takie proste. - Wiązałoby się to też z koniecznością wykupu dodatkowych gruntów, uzyskaniem odpowiednich pozwoleń i przetargiem - wylicza Robert Radoń, szef Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad we Wrocławiu.
- Budowa tradycyjnych bramek może potrwać około pięciu lat - ocenia Daniel Czaja, szef firmy Strabag, budującej jeden z odcinków naszej obwodnicy. - Jednak bramki to dziś dość przestarzałe rozwiązanie - dodaje. Po 2015 r. we wszystkich krajach unijnych ma już działać system elektronicznego poboru opłat. Jego wprowadzenie we Wrocławiu nie wymagałoby już tak gruntownej przebudowy drogi.
W resorcie dają do zrozumienia, że to, czy kiedykolwiek w ogóle będziemy płacili za obwodnicę, zależy m.in. od zainteresowania nią kierowców. To dobra wiadomość dla wrocławian. Ale nie zmienia ona faktu, że przepisy o opłatach - choć na razie martwe - będą uchwalone. A nie to obiecywali nam politycy, także premier Donald Tusk. Dlatego ciągle namawiamy do wysyłania protestów do premiera, ministra i posłów. Szczegóły akcji TUTAJ
30 tys aut dziennie ma przejeżdżać autostradową obwodnicą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?