Taką kwotę odszkodowania dostanie wrocławski fundusz inwestycyjny MCI. Był jednym z akcjonariuszy wrocławskiej firmy komputerowej. Pieniądze, jakie ma dostać, to odszkodowanie za błędne decyzje urzędników. To one doprowadziły JTT do bankructwa w 2004 roku.
Cztery lata wcześniej, w 2000 roku - spółka JTT została oskarżona o przekręt podatkowy. Urząd Kontroli Skarbowej zabrał z konta firmy ponad 10 mln zł. Śledztwo wszczęły CBŚ i prokuratura okręgowa. Media obiegł policyjny komunikat. "Jedna z największych w Polsce firm komputerowych okradała państwo" - mówił dziennikarzom ówczesny rzecznik dolnośląskiej policji Sławomir Cisowski. Przekręt miał polegać na obchodzeniu niekorzystnych przepisów podatkowych dla polskich producentów komputerów sprzedawanych szkołom.
Po kilku latach śledztwa i procesu, oskarżeni o przestępstwo szefowie spółki zostali oczyszczeni z zarzutów i uniewinnieni. Później w procesie przed Naczelnym Sądem Administracyjnym firma odzyskała zabrane z jej konta miliony. Ale kilkuletni brak gotówki spowodował jej upadłość.
Pozew złożyła firma, która była akcjonariuszem JTT. Reprezentująca skarb państwa Prokuratoria Generalna przekonywała przed sądem, że odszkodowania mogłaby dochodzić sama firma JTT, a nie jeden z jej akcjonariuszy. Sąd nie zgodził się z tą opinią. To precedensowy wyrok.
Sąd Apelacyjny zmniejszył jedynie kwotę odszkodowania.
Wyrok jest prawomocny. Prokuratoria generalna może złożyć skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego.
Może też poprosić o wstrzymanie wykonania wyroku do czasu rozpatrzenia kasacji. Rzeczniczka Prokuratorii Małgorzata Torczyk zapowiedziała, że kasacja i wniosek o wstrzymanie wypłaty odszkodowania zostaną wkrótce złożone.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?