Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Nowy przystanek to kłopot dla kierowcy (FILM)

Jerzy Wójcik
Na Glinianej kończy się budowa antyzatok, które pomogą pasażerom wsiadać do tramwaju
Na Glinianej kończy się budowa antyzatok, które pomogą pasażerom wsiadać do tramwaju fot. paweł relikowski
Doskonała informacja dla pasażerów korzystających z nowej linii 32 Plus: robotnicy kończą budowę nowych przystanków przy ulicy Glinianej. To ma być prawdziwa nowość we Wrocławiu. Tzw. antyzatoki spowodują, że pasażerowie tramwajów będą bezpieczniejsi.

Co to za rozwiązanie? Dziś na wielu przystankach pasażerowie wysiadają wprost na ulicę i muszą dojść do chodnika. Tak jest np. przy Podwalu, Nowowiejskiej czy Curie-Skłodowskiej, gdzie torowiska zajmują lewy pas i nie są wydzielone. Trzeba uważać, żeby nie rozjechał nas kierowca, który łamiąc przepisy, nie zatrzymuje się podczas postoju tramwaju. Na Glinianej zastosowano rozwiązanie, które ma chronić pasażerów i zatrzymywać kierowców. Na wysokości przystanków pomiędzy torami i chodnikiem wybudowano coś w rodzaju "łącznika" (pomalowanego na różowo). Drogowcy nazywają to antyzatoką. Ale zamiast zagłębiać się w chodnik, wychodzi na jezdnię, zajmując jej prawy pas.

- Chodziło o to, żeby dać większe przywileje pieszym, a przyhamować kierowców - tłumaczy Marek Szempliński ze spółki Wrocławskie Inwestycje, nadzorującej przebudowę torowiska i jezdni przy Glinianej. - W momencie gdy na przystanek podjedzie tramwaj, zablokuje przejazd samochodów w danym kierunku - dodaje Marek Szempliński.

A to dlatego, że siłą rzeczy dwupasmowa Gliniana została zwężona do jednego pasa na wysokości nowych przystanków. Tak jest w trzech miejscach na tej ulicy. W czwartym przypadku, choć rozwiązanie jest podobne, umożliwiono przejazd aut prawym pasem w momencie, gdy na przystanku nie ma tramwaju. To tzw. przystanek wiedeński.

Czytaj też: Kłopoty z przystankiem koło Sky Tower

W jednym i drugim rozwiązaniu są utrudnienia dla kierowców. Jeśli w przypadku przystanku wiedeńskiego mogą jechać prawym pasem (gdy nie ma tramwaju), to przy antyzatoce lepiej tego nie próbować. Krawężnik oddzielający jezdnię od terenu dla pasażerów wystaje ponad poziom drogi około 20 cm! Kierowca, który zagapi się i nie zahamuje odpowiednio wcześniej przed przystankiem, będzie najpewniej skazany na wizytę u mechanika.

- I bardzo dobrze - twierdzi Barbara Nowaczyk, pasażerka tramwaju 32 Plus. - Okolice przystanków są dla pasażerów, a nie dla aut, szczególnie przy ul. Glinianej, gdzie kierowcy obejdą się bez drugiego pasa - dodaje wrocławianka.

Elwira Nowak, zastępca dyrektora w wydziale inżynierii miejskiej w magistracie, twierdzi, że urzędnicy będą obserwować reakcję pasażerów i kierowców. Jeśli eksperyment się powiedzie, takie przystanki pojawią się w innych częściach Wrocławia.

Dwója z Plusem

Niestety, taką ocenę trzeba wystawić wrocławskim urzędnikom odpowiedzialnym za inteligentny system transportu.

Rozwiązanie, które miało zapewniać tramwajom Plus zielone światło na każdym skrzyżowaniu, wciąż pozostaje tylko na papierze. Urzędnicy zapowiadali ostatnio, że system ruszy w weekend, następnie, że wczoraj. A wczoraj okazało się, że ITS uda się uruchomić prawdopodobnie pod koniec września. JEW

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska