Teren z miejscem do gry w siatkówkę, koszykówkę i piłkę ręczną oddano w grudniu 2004 roku. Tartanowa nawierzchnia miała zapewnić dzieciom i mieszkańcom osiedla możliwość uprawiania sportu na wiele lat.
- Boisko zostało otwarte, ale szybko spadł śnieg. Wiosną odbywały się na nim pojedyncze zajęcia, ale nawierzchnia szybko zaczęła zagrażać bezpieczeństwu maluchów - opowiada Małgorzata Ryman, dyrektor SP 40 przy ul. Sołtysowickiej.
Sztuczna nawierzchnia pełna jest dziur, wyrw i wybrzuszeń. Sportów uprawiać tutaj nie można. - Postawiłam tabliczkę z zakazem korzystania z obiektu. Stoi tak od sześciu lat. Dzieci ćwiczą tylko w sali albo biegają na trawnikach z tyłu budynku - zaznacza Małgorzata Ryman.
W tym czasie dyrekcja szkoły, osiedlowi radni i rodzice zabiegali w urzędzie miejskim o remont boiska. Rok temu, po inspekcji, okazało się, że murawa nie nadaje się do remontu i boisko trzeba wybudować na nowo.
- To skandal, że przez ten czas nic w tej sprawie nie zrobiono. A przecież urzędnicy od dawna znali problem - narzeka Jerzy Libartowski, przewodniczący rady osiedla Sołtysowice.
Urzędnicy tłumaczą, że boisko zostanie odnowione w przyszłym roku. - Mamy już na to zarezerwowane pieniądze w budżecie. Chcemy, by dzieci mogły tam ćwiczyć od przyszłego roku szkolnego - zapewnia Maria Bugajska, wicedyrektor wydziału edukacji magistratu.
Ruszyła za to budowa placu zabaw na terenie szkoły. Drabinki, ławeczki i przyrządy zostaną zamontowane do końca roku. To jedyny taki plac na osiedlu, po zlikwidowaniu istniejącego wcześniej na pobliskim stadionie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?