- Urządzenia zostały zamontowane na próbę. Niestety, nie sprawdzają się - mówi Anna Wojcieszczyk, kierowniczka działu komunikacji i Marketingu Grupy Tauron Energia Pro. - Chcieliśmy ułatwić życie klientom, ale energomaty bardzo często się psują i nie mamy na to wpływu.
Co firma zrobi, żeby awarie zdarzały się rzadziej? Właściwie... nic. Nie zamontuje też we Wrocławiu nowych automatów. Nie wiadomo, jak długo klienci będą mogli płacić w ten sposób. Tauron firma rozważa możliwość wprowadzenia sprzedaży telefonicznej.
Mimo kłopotów, klienci są zadowoleni z tej formy płatności. - To bardzo wygodne, tak samo, jak telefon na kartę - mówi Marek Tarasiński, który korzysta z energomatu przy ul. Powstańców Śląskich. - Raz w miesiącu idę do automatu, płacę za prąd i mam spokój. Jedynym minusem jest to, że automaty są często zepsute i nie przyjmują papierowych pieniędzy, więc muszę uzbierać 100 złotych w piątkach, żeby móc zapłacić.
Pozostali klienci również skarżą się na popsute maszyny. Mają wprawdzie możliwość zapłacenia za prąd w punkcie obsługi klienta Tauronu przy ul. Trzebnickiej 35, ale tam w kolejce stoi się po kilka godzin. W małej poczekalni tłoczą się ludzie, nie ma wystarczającej liczby siedzących miejsc. Po odstaniu w kolejce klient dostaje rachunek, który może opłacić w gazowni lub na poczcie. Jednak ten sposób płacenia jest bardzo czasochłonny. Dlatego wrocławianie wolą płacić w automacie, choć ten szwankuje.
- Co miesiąc tu przychodzę i zawsze jest ten sam problem z automatem, a w środku stoi ogromna kolejka - skarży się Mirosława Karasińska.
Zdarza się, że ktoś zostaje bez prądu. Chciałby zapłacić za nową "porcję prądu", ale energomaty są nieczynne. - Dwa dni byłam bez prądu, bo nie działał automat - mówi Krystyna Klimińska. - Niestety, nie miałam czasu, żeby stać trzy godziny w kolejce.
Anna Wojcieszczyk zapewnia, że EnergiaPro stara się naprawiać automaty jak najszybciej. - Na przykład w środę był serwisant z Poznania i naprawił maszynę - mówi.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?