Wrocław: Nie potrzeba skierowania na badanie HIV

- Poprosiłam o komplet badań, w tym na HIV - opowiada kobieta. - Usłyszałam, że badania na wirus HIV są przeprowadzane tylko i wyłącznie za okazaniem skierowania od lekarza, np. pierwszego kontaktu. To dziwne, bo w poprzednich latach nie było z tym badaniem żadnego problemu.

Czytelniczka dodaje, że rozmowa w pomieszczeniu pełnym innych pacjentów była dla niej krępująca. Ostatecznie zrezygnowała z tego badania.

- Uważam, że ryzyko zachorowania kryje się wszędzie, a jeśli taka instytucja, jak szpital odmawia możliwości badań płatnych i przeciwdziałania chorobie, to jest to bezpośrednie i negatywne wpływanie na nasze zdrowie i życie - komentuje odprawiona z kwitkiem pacjentka.

Szpitalne laboratorium przy Kamieńskiego jest prowadzone przez Dolnośląskie Centrum Diagnostyki Laboratoryjnej. Beata Gorzkowska, kierownik laboratorium, tłumaczy, że badanie w kierunku HIV obwarowane jest innymi zasadami niż pozostałe.

- Badanie na HIV jest wyszczególnione nawet przez Ministerstwo Zdrowia czy konsultantów krajowego i wojewódzkiego - mówi Gorzkowska. - Możemy zrobić badanie w kierunku HIV tylko dla pacjentów, którzy są pod opieką lekarską, ze skierowaniami od lekarza.

Dlaczego? Gorzkowska wyjaśnia: - Dodatni wynik badania możemy przekazać tylko lekarzowi, a nie pacjentowi. Chodzi o to, by był on od razu pod opieką lekarza. Indywidualni pacjenci mogą takie badania zrobić tylko w wybranych jednostkach.

Tymczasem prof. Krzysztof Simon, konsultant wojewódzki ds. chorób zakaźnych, wyjaśnia, że jeśli pacjent chce zapłacić, to wszędzie ma prawo zrobić badanie w kierunku HIV. Może poprosić lekarza o skierowanie, ale nie musi.

Przypomnijmy, że te badania można zrobić bezpłatnie, anonimowo i bez skierowania w szpitalu przy ul. Koszarowej, Punkcie Konsultacyjno-Diagnostycznym przy ul. Wszystkich Świętych oraz poradni Towarzystwa Rozwoju Rodziny przy Podwalu we Wrocławiu, a w Wałbrzychu przy oddziale chorób zakaźnych szpitala przy ul. Batorego.