– W przetargu związanym z budową trzech nowych przystanków wiedeńskich były dwa zadania. Pierwsze dotyczyło ul. Hubskiej, a drugie Piłsudskiego. Do przetargu stanęła tylko jedna firma, która swoją ofertę przygotowała tylko dla zadania drugiego – wyjaśnia Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta. Na ul. Piłsudskiego przystanek wiedeński wybuduje firma Radpol z Wrocławia za nie całe 200 tys. zł. W ciągu najbliższych kilku dni urzędnicy podpiszą z przedsiębiorstwem umowę na wykonanie prac. Pewne jest, że inwestycja nie zakończy się przed otwarciem wyremontowanego Capitolu.
Kiedy mogą powstać przystanki wiedeńskie na ul. Hubskiej, na wysokości Prudnickiej? To wyjaśni się dopiero w drugiej połowie września. – Z decyzjami czekamy na sesję budżetową rady miejskiej, którą zaplanowano na 19 września – mówi Ewa Mazur z ZDiUM.
Podobny los czeka projekt budowy sygnalizacji świetlnej na placu Kościuszki, skrzyżowaniu Lelewela, Kościuszki i Piłsudskiego. W planach inwestycja miała się zakończyć jeszcze na przełomie roku 2013 i 2014. Jednak w przetargu wzięła udział tylko jedna firma i oferta, którą złożyła, o kilkanaście tysięcy przekraczała budżet, którym dysponował ZDiUM na tę inwestycję.
Czym jest przystanek wiedeński? Przypomnijmy, że jest on tworzony w miejscu, gdzie tramwaje zatrzymują się na torowisku, na środku ulicy. Piesi, żeby dojść do wozu MPK muszą przejść przez pas ruchu. Właśnie w tym miejscu poziom ulicy jest podniesiony, a nawierzchnia pomalowana na czerwono. Ma to uświadomić kierowcom, że tu zatrzymuje się tramwaj i trzeba uważać na pieszych, którzy do niego wsiadają. Gdy tramwaj nie stoi na przystanku, kierowcy mogą jeździć tym fragmentem jezdni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?