Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: NFZ płaci, a lekarze mają wolne. Bo długi weekend

Agata Wojciechowska
Wrocławianie, wstrzymajcie się z chorowaniem podczas długich weekendów! O pomoc wtedy trudno, bo przychodnie są zamknięte
Wrocławianie, wstrzymajcie się z chorowaniem podczas długich weekendów! O pomoc wtedy trudno, bo przychodnie są zamknięte Tomasz Hołod
Tylko część lekarzy rodzinnych przyjmowała pacjentów w piątek, 2 maja. Reszta chorych zastała zamknięte przychodnie. Pracownicy odbierali bowiem wolne za 3 maja. Pacjenci szukali pomocy gdzie indziej, zazwyczaj na szpitalnych oddziałach ratunkowych.

Punkty nocnej i świątecznej pomocy medycznej były otwarte dla wszystkich wrocławian dopiero od godz. 18. Od rana do tej godziny pozostały chorym szpitalne oddziały ratunkowe (czekało się co najmniej 4 godziny) i pogotowie ratunkowe lub inne przychodnie. - Chciałem umówić wizytę domową lekarza rodzinnego do obłożnie chorego z mojej rodziny, ale przychodnia była zamknięta. Wezwałem więc karetkę - mówi pan Stanisław, wrocławianin (nazwisko do wiadomości redakcji).

Zgodnie z przepisami przychodnia, która ma podpisany kontrakt z NFZ, powinna zapewnić sobie zastępstwo. - Umowy, które podpisujemy, przewidują możliwość zamknięcia gabinetu POZ - wyjaśnia Joanna Mierzwińska, rzecznik NFZ. - Ale przychodnia musi spełnić pewne wymagania. Po pierwsze, powinna zgłosić do funduszu, że w dany dzień nie będzie przyjmować pacjentów. Po drugie, musi wyznaczyć przychodnię, która za nią będzie pełniła opiekę. I po trzecie, pacjenci muszą wiedzieć, kiedy ich przychodnia będzie nieczynna. Inaczej placówka naraża się na kary finansowe.

Ale przepisy nie precyzują, z jakim wyprzedzeniem przychodnia ma informować pacjenta, że będzie zamknięta...

Lekarz rodzinny za każdego zapisanego do siebie wrocławianina pobiera roczną opłatę 96 zł. Jest ona niezależna od godzin przyjęć ani od liczby wizyt, a od samej gotowości do leczenia. Tej jednak 2 maja nie było. - Przed godz. 18 przychodzili do nas pacjenci innych zamkniętych przychodni, prosząc o wizytę. Nasi lekarze nie odmawiali pomocy, bo na szczęście nie mieliśmy nawału swoich pacjentów - mówi Aldona Chylewska-Kondratowicz, prezes przychodni Ziemo-Vita, świadczącej pomoc świąteczną i nocną.

Nadzór nad opieką medyczną w regionie sprawuje urząd marszałkowski. Ale jak sam zaznacza, zarządza budynkami, a nie godzinami przyjęć lekarzy.

A następny długi weekend - w czerwcu. Czy po Bożym Ciele (piątek, 20 czerwca) dostaniemy się do lekarza? Czy NFZ skontroluje placówki, by nie powtórzył się 2 maja? - W razie wpłynięcia skarg, poprosimy przychodnie o wyjaśnienia - odpowiada Mierzwińska. - Każda informacja zostanie sprawdzona - dodaje. Pacjentom pozostaje się więc skarżyć...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska