Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Natalka znalazła dom w Hiszpanii

Anna Szejda
Historię Natalki opisywaliśmy obszernie 2 lata temu
Historię Natalki opisywaliśmy obszernie 2 lata temu fot. tomasz hołod
Opuszczona przez rodzinę zastępczą, pięcioletnia dziś Natalka, której historię obszernie opisywaliśmy dwa lata temu, znalazła w końcu szczęśliwy dom. Zupełnie nowe życie rozpocznie w Hiszpanii. - Poszukiwania rodziny w Polsce zakończyły się niepowodzeniem - mówi Sylwester Pajęcki, dyrektor Wrocławskiego Centrum Opieki, Wychowania i Adopcji.

Natalka ma fenyloketonurię, jest po operacji krwiaka mózgu i wymaga rehabilitacji. W kwietniu 2009 roku, kilka miesięcy po tym poważnym zabiegu, pojawiły się komplikacje. Dziewczynka trafiła do kliniki neurochirurgii szpitala przy ul. Borowskiej. Zastępczy rodzice nie odwiedzali jej przez trzy tygodnie, aż w końcu porzucili. Małżeństwo zabrało Natalkę raptem rok wcześniej z domu dziecka.

- Nie zaakceptowała nas. Nie chciała jeść ani mieszkać z nami. Dlatego dla jej dobra rezygnujemy z bycia rodzicami zastępczymi - tłumaczył wówczas opiekun.

Decyzją sądu rodzina zastępcza straciła prawa do opieki nad Natalką, a ona sama prosto ze szpitala przeprowadziła się do Specjalnego Ośrodka Wychowawczego w Wierzbicach, prowadzonego przez Zgromadzenie Sióstr św. Józefa. - Po doniesieniach medialnych wiele rodzin chciało się zaopiekować Natalką, ale najczęściej okazywało się, że taką deklarację składali pod wpływem emocji. W rzeczywistości nie byli gotowi, aby wziąć nie siebie taką odpowiedzialność - tłumaczy Sylwester Pajęcki.
Pozytywną weryfikację przeszła dopiero mieszkanka Hiszpanii. - Obowiązuje nas tajemnica, niczego o nowej opiekunce Natalki nie mogę powiedzieć, poza tym, że jest singielką i ma już dzieci - dodaje Pajęcki. - Tak więc Natalka zyskała nie tylko mamę, ale i rodzeństwo. Była bardzo zadowolona, gdy wyjeżdżała do nowego domu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska