Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Na Politechnice powstała superręka

Janusz Pawul
Protezę testuje Robert Hećman ze Zgorzelca, który 21 lat temu stracił rękę w wypadku.
Protezę testuje Robert Hećman ze Zgorzelca, który 21 lat temu stracił rękę w wypadku. Janusz Pawul
Trójka inżynierów - kolegów ze studiów na Politechnice Wrocławskiej - opatentowała właśnie protezę ręki swojego własnego pomysłu. Od ponad miesiąca testuje ją Robert Hećman ze Zgorzelca, który 21 lat temu stracił rękę w wypadku.

- Proteza jest przede wszystkim lekka, jej przewaga nad innymi protezami jest też taka, że ma wszystkie pięć palców ruchomych - opowiada Robert Hećman. - Przyzwyczajenie się do niej i nauczenie obsługi trwało 10 minut - dodaje. Proteza jest dużo tańsza od podobnych, powstających za granicą.

W Polsce średnio około tysiąca osób rocznie traci ręce w wyniku różnego rodzaju wypadków. Dla wszystkich jest to wielka tragedia, konieczność zmiany całego, dotychczasowego życia. Niewielu z tej grupy stać na to, żeby własną dłoń zastąpić nowoczesną protezą, której koszt zakupu to nawet ponad 100 czy 200 tys. zł. Wkrótce to może się zmienić.

- Znam jednego z chłopaków, którzy zajmują się tym projektem. Zapytali , czy nie chciałbym testować tej ręki - opowiada pan Robert. Proteza Superhand, jak nazwali ją jej twórcy, jest w jego ocenie naprawdę świetna. Jego pierwsze próby z protezą Superhand można zobaczyć w internecie na portalu YouTube, bo autorzy zamieścili tam filmy z testowania prototypu. Widać na nich jak plastikowa ręka podnosi do góry bez większych problemów szklankę pełną wody, jak przelewa wodę do drugiej szklanki. Nie ma też najmniejszych problemów, żeby podnieść ze stołu np. pomarańczę czy chwycić mały pomidor koktajlowy, nie uszkadzając go.

- Na razie proteza wygląda trochę jak u Robokopa - śmieje się Robert Hećman. Ale jak zapewniają jej autorzy, ostatecznie będzie pokryta powłoką ciało-podobną i trudno ją będzie odróżnić od prawdziwej ręki.

Protezę Superhand stworzyli Wojciech Jopek, Michał Turów i Michał Wasilewski. - Znamy się ze studiów na Politechnice Wrocławskiej - opowiada Michał. - Udało nam się zarejestrować trzy patenty związane z budową naszej protezy, w tym ten najważniejszy na konstrukcję- wylicza.

Firma ProManus, którą założyli, może wyprodukować w ciągu miesiąca kilkadziesiąt superrąk. Produkcja odbywa się w Polsce, a według pierwszych kalkulacji proteza będzie dużo tańsza od zagranicznych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska