18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Wrocław: Na miejsce w domu opieki trzeba czekać kilka lat

Anna Szejda
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Fot. Dariusz Gdesz
Od dwóch do sześciu lat trzeba czekać na przyjęcie do domu pomocy społecznej we Wrocławiu. Czas oczekiwania zależy od profilu placówki.

Najtrudniej znaleźć miejsce dla niepełnosprawnych umysłowo. Miasto dysponuje zaledwie 27 łóżkami dla takich osób, natomiast w ogóle szans na przyjęcie nie mają mężczyźni przewlekle chorzy oraz z zaburzeniami psychicznymi. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej szuka dla nich miejsc w innych placówkach na terenie całej Polski.

We Wrocławiu jest 11 domów pomocy społecznej. Cztery z nich wstrzymały przyjęcia co najmniej do końca roku. Nowych podopiecznych nie przyjmują ośrodki przy ul. Karmelkowej, Rędzińskiej, Mącznej oraz Kaletniczej. Kierowane tam były osoby starsze, schorowane oraz psychicznie chore. Powód?

- Realizują programy naprawcze. Muszą zapewnić odpowiednią liczbę wykwalifikowanego personelu oraz przystosować pomieszczenia do wymaganych standardów. Na przykład, trzeba usunąć bariery architektoniczne i zwiększyć metraż przypadający na jednego podopiecznego - wyjaśnia Jadwiga Sewera, zastępca kierownika Działu Pomocy Instytucjonalnej Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

Na miejsce w domu pomocy społecznej we Wrocławiu trzeba czekać w kolejce od dwóch do sześciu lat

Zwiększenie metrażu nie oznacza jednak rozbudowy domów pomocy społecznej. Wręcz przeciwnie - dostosowanie do standardów wiąże się ze zmniejszeniem liczby miejsc z tysiąca do 887.
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej prowadzi listę oczekujących na wolne miejsce. Aktualnie widnieją na niej 684 nazwiska. Ze względu na wstrzymanie przyjęć w czterech placówkach, kolejka ta zapewne szybko nie zmaleje.

- Kierując naszych podopiecznych do domów pomocy, zwracamy uwagę przede wszystkim na stan ich zdrowia oraz możliwość zaopiekowania się nimi przez najbliższych - wyjaśnia Jadwiga Sewera. I dodaje, że w krytycznych sytuacjach MOPS kieruje do placówek poza Wrocławiem. Tam kolejki są mniejsze, a czas oczekiwania krótszy.

Alternatywą dla szukających miejsc w domach pomocy społecznej mogą być placówki niepubliczne. Jest ich jednak niewiele, a koszty pobytu trzeba pokryć w całości z własnej kieszeni. Pensjonat "Astor" we Wrocławiu dysponuje 25 miejscami. Za łóż-ko trzeba zapłacić średnio 2,4 tys. złotych miesięcznie, w zależności od tego, czy pacjent jest w pełni sprawny, czy nie.

- Mamy akurat dwa wolne miejsca dla kobiet oraz jedno dla mężczyzny - powiedziała nam wczoraj Anna Zięba, właścicielka placówki.

Ośrodek "Dom nad zalewem" w Borzygniewie (gmina Mietków) ma 70 miejsc. Cena? Około 2,5 tys. zł miesięcznie. - Na przyjęcie do nas trzeba czekać około czterech tygodni, ale zdarza się, że mamy akurat wolne miejsce i możemy przyjąć zainteresowaną osobę od razu - mówi Krzysztof Śpiewak, dyrektor placówki.

Koszt utrzymania podopiecznych publicznych domów pomocy społecznej wygląda bardzo podobnie, jednak w wielu przypadkach jest współfinansowany z budżetu miasta. Zgodnie z ustawą, za pobyt płacą mieszkaniec ośrodka, jego rodzina oraz gmina.

Tyle teorii. W praktyce sytuacja wygląda tak, że mieszkaniec nie może wnieść opłaty wyższej, niż 70 proc. swej renty lub emerytury, a rodziny często wykazują, że nie stać ich na pokrycie kosztów. Efekt? Na 887 osób, są aktualnie we wrocławskich domach pomocy społecznej, zaledwie 94 rodziny współfinansują pobyt swoich bliskich. W przypadku 340 podopiecznych MOPS-u, którzy przebywają poza Wrocławiem, opłaty wnoszą krewni jedynie 52 z nich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 23

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Grześ

Ja natomiast polecam Dom Seniora Grześ w Karpaczu. Legalny, bezpieczny dom opieki, pięknie położony z domowym smacznym jedzeniem.

W
Wanda-Banda

Szanowni Państwo,

Mogę z czystym sumieniem polecić usługi Justyna DOM tym, którym zależy na dobrych, sprawdzonych miejscach dla swoich bliskich. Dzwoniąc do nich uzyskałam niezbędne, bezpłatne informację, co do najlepszego miejsca dla mojego taty, który choruje na bardzo ciężką chorobę, jaką jest choroba Alzheimera. Ktoś kto opiekował się chorymi na Alzheimera, wie o czym piszę. Rozumiem, że niektóre opinie o nich piszą po prostu nielegalne domy opieki z wiadomych względów:) Jeśli ktoś prowadzi dom opieki ze wszystkimi pozwoleniami, to powinien dziękować Pani Justynie, że ciągle przypominają o zagrożeniach związanych z niebezpiecznymi, niekontrolowanymi miejscami. Przecież jest to darmowa reklama dla kontrolowanych domów opieki. Jeśli stać Cię na kwoty jakie są u nich to dzwoń, nie stać Cię?, to nie dzwoń. Proste prawda:) Mamy wolny rynek, różne domy opieki i różne propozycje. Każdy z nas wybiera takie miejsce jakie uważa za słuszne, ważne aby to było bezpieczne i kontrolowane miejsce.

G
Gienia

Brakuje opieki domowej i brakuje profesjonalnych, kontrolowanych domów opieki we Wrocławiu. Opiekunka chce 25 zł/h a i tak trudno ją znaleźć.

B
Beta

Szukam opieki domowej, jaką firmę polecacie?

J
Justyna DOM

Domy Opieki Justyna DOM Wrocław, Katowice, Sosnowiec, Chorzów, Tychy, Kraków

H
Hanna

We Wrocławiu brakuje prywatnych domów opieki. Są DPSy i Zakłady Pielęgnacyjne i kolejki. Na dyrekcyjnej jest prywatny dom opieki, ale ceny 5 - 8 tyś za miesiąc. Dzwoniłam do Urzędu i reszta domów to nielegalne, niebezpieczne miejsca. Pseudo domy opieki bez zezwoleń, gdzie poniżają i biją. Z opieką domową też jest ciężko bo brakuje opiekunek. Taka rzeczywistość niestety.

A
ALZHEIMER

Tylko ośrodki zamknięte z wieloletnim doświadczeniem w tej ciężkiej chorobie. 80% domów opieki w kraju to domy otwarte. Jak można zapewnić profesjonalną opiekę choremu na Alzheimera skoro dom opieki jest otwarty. Człowiek wychodzi z ośrodka i tragedia gotowa, albo przyjmują podopiecznych a później po tygodniu dzwonią do rodziny aby zabrała babcie, bo nie dają rady....

P
Pielęgniarka

Kilkaset prywatnych, zarejestrowanych i kontrolowanych domów opieki w naszym kraju, to zaledwie kropla w morzu potrzeb. Potrzeby są ogromne, a ośrodków jak na lekarstwo. Opieka domowa też kuleje. Gdzie szukać pomocy?

G
Gość

Dobra usługa kosztuje to wiadomo.

K
Krochmal

Polecam Dom opieki Wrocław ul Dyrekcyjna. Standard jak na zachodzie, jakość usług wysoka. Polecam Krochmal

J
Justyna DOM

Dziękujemy Państwu za tak miłe słowa.

Justyna DOM

Sprawdzone Domy Opieki

Z
Zyga

Też polecam Justyna DOM. Bezpieczeństwo jest najważniejsze.

M
Młosia
Brakuje opiekunek do domu, szukam i szukam
J
Justyna DOM
Nie znasz rynku usług opieki długoterminowej? Boisz się, że trafisz na nielegalne, niekontrolowane, niebezpieczne miejsce dla osób starszych? Zapraszamy do kontaktu. Tel. 693 465 703 Justyna DOM
G
Gość
Dom opieki Maranta w Bierutowie - polecam, legalny dom opieki
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska
Dodaj ogłoszenie