Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Murawa na stadionie do wymiany

Marcin Moneta
Murawa na wrocławskim stadionie pojawi się po raz trzeci. Pierwotna nawierzchnia już raz była wymieniona - jesienią
Murawa na wrocławskim stadionie pojawi się po raz trzeci. Pierwotna nawierzchnia już raz była wymieniona - jesienią Janusz Wójtowicz
Dwa miesiące przed Euro 2012 spółka stadionowa pilnie poszukuje firmy, która ściągnie obecną murawę wrocławskiego stadionu i wymieni ją na nową. Nawierzchnia boiska jest w zbyt złym stanie, by rozgrywać na niej mecze mistrzostw. Urzędnicy ze spółki Wrocław 2012 w piątek przed samymi świętami wielkanocnymi ogłosili przetarg na firmę, która wymieni murawę stadionową.

O wyborze wykonawcy zdecyduje najniższa cena, a wiadomo, że tanio nie będzie. Trawa, po której biegają piłkarze, była już na stadionie na Pilczycach wymieniana - jesienią. Wtedy okazało się, że jednym ze skutków organizowanych imprez stadionowych było zniszczenie pierwotnej murawy. Wtedy koszt wymiany wyniósł około 200 tys. euro. Ile będzie kosztować obecnie?

- Na etapie przed otwarciem ofert nie podajemy wartości zamówienia - zastrzega Magdalena Malara ze spółki Wrocław 2012. Firmy, które chcą wziąć udział w przetargu, mają czas do 16 kwietnia na złożenie ofert. Terminarz w sprawie wymiany murawy jest bardzo napięty. Nowa nawierzchnia na boisku ma się pojawić najpóźniej do 11 maja, czyli do dnia przekazania stadionu UEFA.

Dlaczego murawa wrocławskiej areny znów musi być wymieniona? Według Magdaleny Malary wymaga tego Unia Piłkarska: - Aby zapewnić jednakowe warunki gry wszystkim drużynom biorącym udział w turnieju, UEFA zaleca wymianę murawy na wszystkich stadionach na EURO, na których prowadzone były rozgrywki ekstraklasy. Albo na których murawa była eksploatowana podczas organizowanych imprez - tłumaczy rzeczniczka spółki Wrocław 2012.

O tym, że wrocławska murawa jest w fatalnym stanie, mówili sami piłkarze Śląska Wrocław, którzy w marcu rozgrywali na niej mecze.

Dlaczego murawa znów wymaga wymiany? Według prof. Karola Wolskiego, który jest konsultantem spółki stadionowej, wpływ na taką sytuację miało zniszczenie trawy jesienią, po imprezach na arenie. Nowa nawierzchnia miała mało czasu przed zimą na ukorzenienie.

- W styczniu i lutym przyszły bardzo silne mrozy - tłumaczy prof. Wolski. Jego zdaniem ogrzewanie murawy w przypadku mrozów przekraczających 15 stopni poniżej zera nic by nie dało, zwłaszcza, że zima była bezśnieżna. Śnieg jest naturalnym zabezpieczeniem dla roślin.

Zdaniem naukowca być może należałoby podgrzewać murawę przez całą zimę, ale koszt tego byłby ogromny. Jedna doba to wydatek rzędu 3-5 tys. zł. Prof. Wolski uważa, że mimo napiętego terminarza nie ma ryzyka, że firma wyłoniona w przetargu nie zdąży z wymianą murawy:- Czasu jest wystarczają dużo, by murawa się przyjęła. Wiosną ten proces postępuje szybciej - podkreśla.

Nowa murawa, jak wszystko na stadionie, będzie sprawdzana przez UEFA. Unia Piłkarska przyjrzy się gęstości trawy i głębokości ukorzenienia. Eksperci z niej sprawdzą też, czy murawa spełnia europejskie wymogi jakościowe. Firma, która wymieni nawierzchnię boiska zgodnie ze specyfikacją przetargu, ma o nią dbać do 30 czerwca, czyli do samego zakończenia mistrzostw Euro 2012.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska