Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: MPK szykuje zmiany w rozkładzie jazdy

Marcin Torz
Piotr Wojnarowicz
Urzędnicy z wrocławskiego MPK pracują nad zmianami w rozkładzie jazdy autobusów i tramwajów. Prezes przedsiębiorstwa Władysław Smyk tłumaczy, że są linie, które wymagają korekt. Niektóre trasy mogą więc zostać skrócone, inne - wydłużone. Na niektórych liniach zmieniona ma być również częstotliwość kursowania.

Władysław Smyk, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, zapowiedział, że jego pracownicy będą dokładnie analizowali rozkład jazdy tramwajów i autobusów. Chodzi o to, żeby transport miejski był bardziej przyjazny wrocławianom. A jednocześnie, żeby miał mniejsze koszty. Analiza ma trwać tydzień.

W MPK dowiedzieliśmy się, że pod lupę trafią ulice, którymi jeździ sporo tramwajów. Przykład? Ulica Grabiszyńska. Teraz jeździ tędy aż pięć linii tramwajowych: 4, 5, 11, 14 i 73. Zdaniem Czesława Palczaka, radnego miejskiego Prawa i Sprawiedliwości z komisji komunikacji i ochrony środowiska, obowiązujący rozkład jazdy był dobry, ale w minionej epoce. - Kiedy na przykład przy Grabiszyńskiej działało wiele dużych zakładów, gdzie pracowały tysiące osób. Teraz już tak nie jest - mówi Palczak, który kiedyś był szefem MPK.

Radny chwali jednak pomysł prezesa Smyka, aby przeprowadzić taką analizę. - Bo dawno nikt jej nie robił - uważa Palczak. Dlatego też na peryferyjne osiedla Wrocławia wciąż jeżdżą nieliczne autobusy czy tramwaje, mimo że osiedla znacznie się rozrosły, niektóre nawet kilkakrotnie. Choćby Księże Małe. Na osiedle jeżdżą tylko dwa tramwaje (3 i 5), mimo że mieszkańców jest dwa razy więcej niż kilka lat temu. Efekt: zapchane do maksimum wagony.

Podobnie jest na Brochowie, Partynicach, Ołtaszynie, Wojno-wie, Strachocinie, Jagodnie i innych osiedlach na peryferiach.

Informacje i wnioski, które zbiorą specjaliści z MPK, trafią do wydziału transportu w urzędzie miejskim. To ta komórka odpowiada za rozkład jazdy i tylko ona może go zmienić. - Czekamy na te wnioski - mówi Arkadiusz Worońko, kierownik działu zarządzania transportem publicznym. - Na pewno nie przeprowadzimy od razu rewolucji. Na zmiany potrzebny jest czas. Teraz bowiem jest wiele remontów, a przez to komunikacja miejska nie jeździ swoimi stałymi trasami - tłumaczy Worońko.

Które linie autobusowe i tramwajowe powinny kursować inaczej? Czekamy na Wasze sugestie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska