Paweł Romaszkan z hukiem wyleciał ze stanowiska dyrektora biura promocji po tym, jak okazało się, że miał wpływ na scenariusz sztuki teatralnej, w której szydzono Waldemara "Majora" Fydrycha - twórcę Pomarańczowej Alternatywy. Fydrych jest w sporze sądowym z miastem. Poszło o krasnoludki. Romaszkan promował nimi Wrocław, a Fydrych uważa że krasnale są jego pomysłem.
Choć Dutkiewicz zdymisjonował Romaszkana, to od razu zapewniono, że nadal będzie on pracował w urzędzie. Wtedy nie chciano zdradzić, na jakim stanowisku. Dowiedzieliśmy się tego. - Jest pomysł, aby odpowiadał za duże imprezy we Wrocławiu. Zna się na tym. Będzie się tym zajmował, chyba że zawali rozmowę z prezydentem Dutkiewiczem, która go czeka - mówi nam osoba z otoczenia prezydenta Wrocławia.
Sam Romaszkan nie chciał z nami rozmawiać na ten temat. - Jestem na urlopie i nie będę się wypowiadał - oznajmił.
Tymczasem coraz głośniej mówi się o tym, że nowym szefem toru wyścigów konnych na Partynicach ma zostać Jerzy Sawka, były redaktor naczelny wrocławskiej "Gazety Wyborczej". - Rozmawiał o tym kilka razy z prezydentem. Faktem jest, że redaktor Sawka bardzo chce być szefem Partynic - mówi nam nasz rozmówca. - Nam się też wydaje, że to odpowiedni kandydat.
Sawka znany jest ze swojego swojego zamiłowania do koni. Nie udało nam się z nim skontaktować.
Tymczasem, aby zostać szefem Partynic, trzeba najpierw wygrać konkurs, ogłoszony przez prezydenta Dutkiewicza. Swoje oferty można wysyłać do 2 lipca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?