Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Miasto likwiduje szkołę. Dyrektorka zasłabła

Redakcja
Rodzice protestują przeciw przeniesieniu szkoły do liceum
Rodzice protestują przeciw przeniesieniu szkoły do liceum Pawel Relikowski / Polska Press
Pogotowie ratunkowe musiało wczoraj wieczorem interweniować w Gimnazjum nr 20 przy ul. Pautscha na Biskupinie. Zasłabła tam dyrektorka szkoły. - Nie wytrzymała presji ze strony miasta. Do takiej sytuacji doprowadziła kontrola z urzędu oraz próba przeniesienia szkoły, czyli w praktyce jej likwidacji - mówią pracownicy gimnazjum.

Przypomnijmy, że na najbliższej sesji, 25 lutego, radni podejmą ostateczną decyzję o przymusowej przeprowadzce Gimnazjum nr 20 z ul. Pautscha na Biskupinie do gmachu XI LO przy ul. Spółdzielczej. W praktyce będzie to oznaczało likwidację szkoły.

Uchwałę intencyjną w tej sprawie radni podjęli już w styczniu. Wtedy przeciwko takiemu rozwiązaniu protestowali rodzice i nauczyciele. Przypominali, że uczniowie zaangażowali się w walkę o kompleks sportowy w ramach wrocławskiego budżetu obywatelskiego. Głosowanie wygrali, kompleks powstanie przy gimnazjum, ale szkoły już tam nie będzie.

Po tych protestach miasto przeprowadziło w szkole kontrolę. Zakończyła się wczoraj. Urzędnicy sprawdzali m.in. zasady rekrutacji do klas sportowych i zasady wynajmu sal.

Tamara Matulko, dyrektorka Gimnazjum nr 20 mówiła, że to nie jest planowana kontrola. Przekonywała, że została zorganizowana w trybie nagłym. Opozycyjny radny Krystian Mieszkała nie zostawił suchej nitki na działalności urzędników. - W moim odczuciu jest to karna kontrola. Czy ratusz za pomocą takich właśnie środków chce prowadzić dialog z mieszkańcami? Takie działania podważają konstytucyjną zasadę państwa prawa, ponieważ nie budują zaufania obywateli do organów władzy publicznej - komentował Mieszkała.

Urzędnicy zarzekali się, ze kontrola nie ma związku z protestami rodziców. Ich wątpliwości budziła organizacja zajęć.

Wczoraj po południu dyrektor szkoły zasłabła. Musiała zostać wezwana karetka. - Pani dyrektor bardzo źle się poczuła. To chyba coś z ciśnieniem. Jest obecnie na zwolnieniu lekarskim - słyszymy w gimnazjum. Pracownicy szkoły nie mają wątpliwości, że stan zdrowia dyrektorki to efekt kontroli i planowanego przeniesienia gimnazjum. - Miała usłyszeć w urzędzie, że jest nielojalna - słyszymy w szkole.

Rodzice uczniów zapowiadają walkę o szkołę do końca. W przyszłym tygodniu zamierzają protestować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska