ZOBACZ: PARALIŻ NA LEGNICKIEJ. Czy można było tego uniknąć?
"Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia od dawna postuluje, aby racjonalnie gospodarować przestrzenią i finansami, w związku z czym, naszym zdaniem należy zrezygnować z mrzonek o odbudowywaniu linii kolejowej do dworca Świebodzkiego na powierzchni, skoro już przed wojną takie rozwiązania były eliminowane (np. estakada kolejowa wzdłuż ulicy Piłsudskiego). Skoro Urząd Marszałkowski zrezygnował z budowy linii kolejowej na lotnisko, należy pozostawić w planie rezerwę na wykop pod tory, a Aleję Południową (połącznie ulicy Robotniczej z Tęczową) poprowadzić na poziomie ziemi. Tereny Centrum Świebodzkiego to naturalne przedłużenie Śródmieścia, więc problemy generowane przez estakady drogowe i kolej na ziemi (hałas, ekrany akustyczne, brak skrzyżowań, kolizja z budynkami) wydają się oczywistymi argumentami.
Prosimy, aby Biuro Rozwoju Wrocławia, mając na uwadze wygodę życia w naszym mieście, zrezygnowało z rozwiązań powszechnych w latach sześćdziesiątych, które podrażają inwestycje i wydłużają ich realizację. Ostatnie dni wyraźnie pokazały, że połączenie ulic Legnickiej oraz Grabiszyńskiej tzw. ulicą Nowoszpitalną, albo Aleją Południową, to nagląca konieczność, a estakada nad nieczynnymi torami to kosztowna fanaberia. Dworzec Świebodzki może w przyszłości stać się pierwszą stacją ewentualnej podziemnej kolejowej linii średnicowej, czyli metra aglomeracyjnego, ale taka wizja w żadnym przypadku nie koliduje z budową ulicy ze szpalerem drzew na nieużywanym terenie."
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?