Czytaj więcej: Wrocław: Znak przewrócił się na motocyklistę. Kto za to odpowiada?.
Mężczyźnie nie stało się nic poważnego, ale uszkodzone zostały motocykl i kask, a zniszczeniu uległo ubranie. - Zawiał wiatr i znak się zwyczajnie na mnie przywrócił, a ja wywróciłem się na motorze. Rozciąłem łokieć, jestem tylko poobijany. Chciałbym nagłośnić tą sprawę, bo będę żądał odszkodowania. Znak był niezabezpieczony - mówił tuż po wypadku pan Mateusz.
Sprawa będzie więc miała swój dalszy ciąg, tymczasem wykonawca - firma Pro Tra Building - zabezpieczyła feralny znak. Został on przywiązany metalowymi linkami do słupków przy drodze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?