Jak informuje Edyta Helman, z fundacji PRO - Prawo do życia, termin pikiety był całkowicie przypadkowy. – Zależało nam, by na problem aborcji zwróciło uwagę, jak najwięcej przechodniów. Z tego powodu sobotnie popołudnie jest bardzo dobre – mówi Helman. Zapowiada, że ich akcje będą trwały, aż posłowie nie zmienią swojej decyzji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?