18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Ksiądz oskarżony o pedofilię, gwałty i oszustwo stanął przed sądem (FILM)

Marcin Rybak, fot. Paweł Relikowski
fot. Paweł Relikowski
Przed wrocławskim sądem rozpoczął się proces księdza Pawła K., któremu prokuratura zarzuca seksualne wykorzystywanie nieletnich, dwa gwałty posiadanie dziecięcej pornografii i oszustwa. Ksiądz K. trafił do aresztu w 2012 roku. Sąd utajnił rozprawę po odczytaniu aktu oskarżenia.

Księdza zatrzymano pod koniec grudnia 2012 roku. Obsługa hotelu Wrocław zwróciła uwagę na mężczyznę i trzynastolatka, którzy zameldowali się na kilka dni. Sprawa wydawała im się podejrzana, więc dyrekcja hotelu zawiadomiła policję. Funkcjonariusze z komisariatu na Jaworowej szybko ustalili, że zameldowany to osoba karana wcześniej za przestępstwa związane z pedofilią.

Urządzili zasadzkę. Zadzwonili do księdza z informacją, że do jego pokoju było włamanie. Podejrzewający podstęp ksiądz wysłał do hotelu znajomego organistę. Sam czekał schowany w aucie zaparkowanym przy ul. Gwiaździstej. Tego samego organistę ksiądz poprosił o schowanie pendrive'a. Gdy mężczyzna dowiedział się, o co policja podejrzewa Pawła K., oddał nośnik pamięci policji. Po kilku dniach ksiądz K. trafił do aresztu.

Z ustaleń śledztwa wynika, że pokrzywdzonych ma być trzech nieletnich chłopców. Do przestępstw dochodzić miało w 2005, 2010 i 2012 roku. Swoim ofiarom ksiądz wręczać miał prezenty: pieniądze, telefony komórkowe, karty telefoniczne, rower. Dwóch chłopców zabierał nawet na wycieczki zagraniczne. Rodzice jednej z ofiar oddali syna pod opiekę księdza K. - mając do niego zaufanie jako do duchownego. Było to jesienią 2010 roku. Chłopiec był przez księdza wykorzystywany seksualnie. W 2011 roku - za zgodą ufających mu wciąż rodziców - zabrał chłopca na wycieczkę na Wyspy Kanaryjskie. Ksiądz jest też oskarżony o "utrwalanie" treści pornograficznych z udziałem jednego nieletniego chłopca.

W dwóch przypadkach - wynika z treści postawionych księdzu K. zarzutów - miało dojść do gwałtu. Prokuratura stwierdza, że dwaj chłopcy zostali wykorzystani "wbrew ich woli". Jeden z nich miał mniej niż 15 drugi - w momencie rzekomego gwałtu - mniej niż 18 lat. W tym pierwszym przypadku prokuratura zakwalifikowała zachowanie duchownego jako gwałt na nieletnim. To zbrodnia - jedno z najcięższych przestępstw jakie zna kodeks karny. Grozi za nie od trzech do 15 lat więzienia.

Prokuratura stawia mu też zarzut oszustwa. Na przełomie 2012 i 2013 miał wyłudzić co najmniej 4300 złotych od wiernych jako datki na misje w Boliwii. Zdaniem prokuratury ksiądz K. powoływał się na fakt pełnienia przez siebie posługi misjonarza w tym kraju co nie było prawdą.

Ksiądz K przez wiele miesięcy był aresztowany. Ale teraz areszt jest uchylony. Na rozprawę przyszedł w towarzystwie dwóch obrońców. Sądowi powiedział, że mieszka teraz z rodzicami i to oni go utrzymują. On niczym się nie zajmuje. Na wniosek obrony sąd utajnił proces po odczytaniu aktu oskarżenia. Argumentował to m.in. "ważnym interesem prywatnym" głównie nieletnich pokrzywdzonych. Poza tym - argumentował sąd - w czasie postępowania przed sądem mogą zostać ujawnione "okoliczności obrażające dobre obyczaje".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska