Wystawa "Wybierz Życie" to efekt działania fundacji PRO - Prawo do życia, która walczy o całkowity zakaz aborcji w naszym kraju. Przy kościele NMP na Piasku będzie eksponowana do 30 sierpnia.
Wśród przechodniów wzbudza ona mieszane odczucia. Wielu jest oburzonych jej krwawym charakterem. Na zdjęciach widzimy bowiem zakrwawione, często porozrywane płody lub ich zestawienie z drastycznymi zdjęciami ludzi umierających z głodu.
- Tutaj chodzą przecież małe dzieci. Jak można narażać je na takie widoki. Nawet jeśli pobudki tych osób są szlachetne, to forma walki o swoje racje zdecydowanie niewłaściwa - mówi Maria Gałązka, wrocławianka, która na Ostrów Tumski wybrała się małymi wnukami.
Jeszcze dalej idzie Martyna Olsza, która do Wrocławia przyjechała z Konina. W okolicy spacerowała ze znajomymi. - Nie jestem zwolenniczką aborcji, ale rozumiem, że są sytuacje, w których decydujące się na nią kobiety nie mają innego wyjścia. Porównywanie ich do Hitlera to gruba przesada.
Nie brakuje jednak głosów, że wystawa jest potrzebna. Nawet w takiej formie. - Życie ludzkie musi być chronione od chwili poczęcia. Mam nadzieję, że zdjęcia te przemówią do tych, którzy uważają inaczej - mówi pani Leokadia.
Paweł Jaranowski z fundacji PRO - Prawo do życia tłumaczy, że to jedyny sposób, aby zwrócić uwagę opinii publicznej na problem zabijania nienarodzonych dzieci. - To nie zdjęcia są drastyczne, ale aborcja jest drastyczna. Zdaję sobie sprawę z tego, że osoba oglądająca te zdjęcia czuje dyskomfort, ale dzięki temu może zrozumieć czym jest aborcja - tłumaczy.
Przedstawiciel fundacji dodaje, że wystawa "Wybierz Życie" ma na celu przywrócenie człowieczeństwa nienarodzonym dzieciom. - Stąd odwołania historyczne, bowiem w systemach totalitarnych podobnie traktowano nienarodzone dzieci - mówi Paweł Jaranowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?