Konsekwencją - według dziennika - może być nawet to, że wykonawca, niemiecka firma Max Boegl, będzie musiał zejść z placu budowy areny. Ostateczną decyzję w tej sprawie w ciągu pięciu tygodni ma podjąć Krajowa Izba Odwoławcza. Wcześniej wrocławski magistrat będzie mógł złożyć swoje wyjaśnienia. Już wiadomo, że z oceną UZP się nie zgadza.
Przypomnijmy, że umowę z Niemcami prezydent Wrocławia podpisał po tym, jak pod koniec ubiegłego roku - z powodu opóźnień w pracach - zerwał kontrakt z konsorcjum firm z Mostostalem Warszawa na czele. Władze miasta, bez przeprowadzania nowego przetargu, zdecydowały się wówczas na podpisanie umowy z firmą Max Boegl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?